Uroczystości pogrzebowe kapitana Marka Szufy

W sobotę, 18 czerwca, na zakończenie pierwszego dnia V Płockiego Pikniku Lotniczego samolot akrobacyjny Christen Eagle II N54CE pilotowany przez Szufę uczestniczył w slalomie i wyścigach Air Snake między pneumatycznymi pylonami ustawionymi na Wiśle.
Po zakończeniu wyścigów Szufa wykonał kilka elementów akrobacyjnych. Schodząc z wysokości nad poziom rzeki maszyna uderzyła w lustro wody i się rozbiła. Mimo podjętej reanimacji, pilot zmarł w szpitalu.

Organizatorzy V Płockiego Pikniku Lotniczego przerwali pokazy i odwołali atrakcje zaplanowane na niedzielę. Śledztwo w sprawie przyczyn wypadku, prowadzi płocka Prokuratura Rejonowa. Jego okoliczności wyjaśnia też Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Wstępnie ustalono, że samolot, który pilotował Szufa był sprawny, a przyczyną śmierci były wielonarządowe obrażenia głowy i tułowia.

Marek Szufa miał 57 lat. Wylatał ponad 20 tys. godzin. Był jednym z najbardziej doświadczonych polskich pilotów. Był czynnym pilotem, kapitanem PLL LOT, z którymi związany był od 1979 roku. Od 20 lat był kapitanem samolotów typu Boeing 767. Szufa był szybowcowym pilotem akrobacyjnym, byłym wicemistrzem świata i wieloletnim członkiem Kadry Narodowej. Był także pilotem samolotów akrobacyjnych - wielokrotnym wicemistrzem Polski. Jego pasją było modelarstwo samolotowe w klasie GIGANT F3M i F4G. W tej dyscyplinie był również wielokrotnym Mistrzem Polski.

PAP,kk