Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 05.07.2011

Kalisz: decyzja o umorzeniu śledztwa to skandal

Szef komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, Ryszard Kalisz z SLD zwrócił się do prokuratora genaralnego o skontrolowanie działań łódzkiej prokuratury, która umorzyła postępowanie przeciwko b. szefowi ABW Witoldowi Marczukowi.
Ryszard KaliszRyszard KaliszPiotr VaGla Waglowski/Wikimedia Commons/CC

Łódzka prokuratura apelacyjna nie dopatrzyła się przestępstwa w wydanym przez Marczuka poleceniu filmowania akcji ABW z zatrzymania posłanki b. SLD Barbary Blidy. Postępowanie przeciwko b. szefowi ABW umorzono. Kalisz decyzję sądu nazwał "skandalem".

- Napisałem pismo do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, żeby sprawdził dokładnie te wszystkie działania prokuratury łódzkiej i być może jeszcze teraz, a być może po wyborach, komisja sprawiedliwości i praw człowieka powinna się działalnością prokuratury łódzkiej po śmierci Barbary Blidy zająć, bo naprawdę albo są ludźmi, którzy nie mają pojęcia o prawie, albo po prostu działają intencjonalnie - powiedział poseł SLD w radiu TOK FM.

Zdaniem Kalisza, filmowanie przygotowania ABW do zatrzymania Blidy oraz filmowanie akcji w jej domu z nakazu Marczuka było naruszeniem praw i wolności obywatelskich.

- Jest w dokumentacji słowo prokuratora Barskiego, który wtedy był prokuratorem krajowym, w 2007 roku: "dajmy to do łódzkiej, bo prokuratura jest moja - łódzka". (...) Dla mnie jest to po prostu nie do pojęcia, że jeżeli jest dokument, gdzie się nakazuje filmowanie, z którego wynika jednoznacznie, że dla celów politycznych, oni umarzają, że to jest wszystko w porządku - powiedział Kalisz.

Zapytany, czy według niego śledztwo powinno być przeniesione z prokuratury łódzkiej, powiedział, że "teraz to już nie ma znaczenia".

W sprawie Barbary Blidy umorzono także wątki dotyczące m.in. niesprawdzenia przez ABW przed wkroczeniem do domu Blidów, czy b. posłanka posiada broń palną, oraz kwestie ewentualnego wywierania przez ABW wpływu na zeznania głównego świadka w tzw. aferze węglowej Barbary Kmiecik.

W kwietniu br. Prokuratura Okręgowa w Łodzi umorzyła natomiast śledztwo dotyczące nieprawidłowości przy zabezpieczeniu śladów i dowodów na miejscu zdarzenia po śmierci Blidy. Prokuratura uznała, że nie ma dowodów na to, że ślady i dowody były zacierane. Tę decyzję o umorzeniu bada Prokuratura Generalna.

Barbara Blida zastrzeliła się 25 kwietnia 2007, kiedy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i zatrzymać ją na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Miał jej zostać przedstawiony zarzut w śledztwie dotyczącym tzw. afery węglowej.

PAP,kk