Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 12.07.2011

Brat prezydenta Afganistanu zabity

Do zamachu przyznali się talibowie. - Ahmad Wali Karzaj został zabity w swoim domu - oświadczył rzecznik gubernatora Kandaharu. Są też inne wersje wydarzeń.
Ahmed Wali KarzajAhmed Wali Karzajfot. Wikimedia Commons/ISAF

Ahmad Wali Karzaj stał czele rady prowincji Kandahar. Jak powiedział rzecznik gubernatora, przyrodni brat prezydenta został zastrzelony. Według krewnych Karzaja, zginął on z rąk jednego ze swych ochroniarzy. Z kolei BBC World Service powołuje się na afgańskiego polityka, który mówi, że Ahmed Wali został zabity, gdy wchodził do budynku rady prowincji.

Policja zmobilizowała dodatkowe siły w Kandaharze. Zamknięto punkty kontrolne i drogę, którą wieziono ciało zmarłego do szpitala. Nad miastem latają śmigłowce.

Oskarżany o handel narkotykami

Ahmad Wali Karzaj, człowiek kontrowersyjny, był mocnym wsparciem dla swego brata i jednym z najbardziej wpływowych ludzi w południowym Afganistanie.

W 2009 roku tuż przed wyborami prezydenckimi młodszy z braci Karzajów i były gubernator prowincji Helmand zostali oskarżeni o fałszowanie głosów i przemyt narkotyków. Prezydent Karzaj wielokrotnie bronił brata, odrzucając oskarżenia, że był on zaangażowany w jakąkolwiek działalność przestępczą.

Co najmniej dwukrotnie przeprowadzano wcześniej zamachy na życie Ahmeda Wali Karzaja - między innymi w listopadzie 2008 roku i w kwietniu 2009. Do obu doszło w jego biurze w Kandaharze. On sam twierdził, że do tej pory zginęło 9 zamachowców-samobójców, po śmierci których on także miał stracić życie.

agkm, aj, PAP/IAR/BBC News