Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Sylwia Mróz 12.07.2011

Zabicie polskich kajakarzy: to była egzekucja

Z wizji lokalnej wynika że polscy kajakarze nie naruszyli żadnego lokalnego zwyczaju – podał Tomasz Surdel.
Celina Mróz i Jarosław Frąckiewicz zostali zamordowani przez tubylców.Celina Mróz i Jarosław Frąckiewicz zostali zamordowani przez tubylców.fot. tierralatina.pl

Dziennikarz specjalizujący się w krajach Ameryki Południowej napisał na Twitterze, że zabójstwo polskich turystów nie wyglądało tak jak sądziliśmy. – Złapany przez Indian 40-latek zeznał, że Polacy zostali zastrzeleni w kajaku, gdy spływali rzeką, a nie jak dotychczas utrzymywano zas na biwaku. Oznacza to, że nie naruszyli oni żadnego lokalnego zwyczaju.

Polscy podróżnicy, Jarosław Frąckiewicz i Celina Mróz zamierzali przepłynąć kajakiem rzekę Ukajali. Zostali jednak zabici na samym początku spływu niedaleko miasta Atayala, u ujścia Urubamby do Ukajali. Ciał Polaków nie odnaleziono.

Jak poinformował szef miejscowej policji, Orlando del Aguila Cabanillas, śledztwo ws. śmierci Polaków trwa. Drugiego z morderców wytropić miały już i schwytać indiańskie oddziały samoobrony.

Para podróżników z Trójmiasta ostatnią wiadomość z wyprawy przesłała do Polski 26 maja. Celina Mróz i Jarosław Frąckiewicz byli doświadczonymi kajakarzami z 20 letnim stażem. Pływali między innymi w Kanadzie, Hiszpanii, Indiach, Portugalii i Turcji.

sm