Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Sylwia Mróz 14.07.2011

Vademecum dla kobiet: uważaj na Facebooka

W Rzymie rozdano 10 tysięcy broszur zawierających zasady bezpieczeństwa dla kobiet. Jedna z nich: nigdy nie zamieszczaj prywatnych informacji w sieci.

Licząca 24 strony książeczka, przygotowana przez władze Rzymu, radzi, jakich reguł bezpieczeństwa kobiety powinny przestrzegać przede wszystkim na ulicach, w codziennym życiu, środkach komunikacji.

Ostrzeżenie dotyczące zagrożeń, wynikających z udostępniania poufnych wiadomości na swój temat na portalach społecznościowych, to - jak podkreślają inicjatorzy akcji - znak czasów. Włoszki masowo korzystają z Facebooka, nie zdając sobie czasem sprawy z tego, jak niebezpieczne jest informowanie o swoim prywatnym życiu.

Wiele miejsca poświecono także przestępstwu zwanemu stalkingiem, czyli nękaniu poprzez uporczywe śledzenie, telefony i sms-y, a nawet groźby. Od chwili uznania tego we Włoszech za czyn karalny, w samym tylko stołecznym regionie Lacjum zanotowano ponad 1300 doniesień o popełnieniu takiego przestępstwa.

W broszurze znalazła się również następująca rada: "nie myśl nigdy, że tobie nic się nie stanie". Kolejne wskazówki to: "unikać ciemnych, opustoszałych ulic, także w centrum" oraz "nie brać pieniędzy z bankomatu na odludziu".

Wśród pożądanych zachowań wskazuje się i to, by nigdy nie zostawiać osobistych dokumentów w miejscu pracy.

Chociaż, jak podkreślił przewodniczący miejskiej komisji ds. bezpieczeństwa Fabrizio Santori, notuje się spadek liczby napadów na kobiety w Rzymie, to jednak problem przestępczości daleki jest jeszcze od rozwiązania. Priorytetem, podkreślił, pozostaje zwiększenie obecności sił porządkowych. "Ale tego typu współpraca obywatelska - dodał - ma również fundamentalne znaczenie".

sm