Groźny wypadek na lotnisku. Kierowca wpadł pod samolot

W czwartek o 22.30 na lotnisku Chopina w Warszawie ciągnik do wózka bagażowego zderzył się z samolotem. Rzecznik lotniska Przemysław Przybylski wyjaśnia, że samolot ATR-72 kołował po wylądowaniu, wówczas w jego silnik uderzył pojazd.

Śmigło samolotu roztrzaskało kabinę kierowcy wózka, a szkło go zraniło. Kierowca został odwieziony do szpitala. Obrażenia nie są poważne. Ruch na lotnisku nie był wstrzymany.

Samolot ATR-72 przyleciał z Wrocławia, na pokładzie miał 33 pasażerów. Po wysadzeniu pasażerów samolot miał wracać do Wrocławia, jednak lot został wstrzymany. Załoga samolotu miała lecieć do Wilna. Ten lot również został odwołany. Samolot oddano do naprawy. 

"Kierowca położył się i tylko dzięki temu śmigło nie odcięło mu głowy" – opisał wypadek portal TVN24. W czasie wypadku na lotnisku panowały fatalne warunki atmosferyczne.

- Była bardzo silna ulewa, burza. Błyskało, grzmiało nad lotniskiem. Być może to była przyczyna że kierowca po prostu nie zauważył nadjeżdżającego samolotu, ale trudno to powiedzieć. Sprawę bada Komisja Badań Wypadków Lotniczych. Już w czwartek przedstawiciele Komisji byli na miejscu, oglądali miejsce zdarzenia. To oni ostatecznie wydadzą werdykt na temat przyczyn tego wydarzenia - powiedział rzecznik lotniska, Przemysław Przybylski.

IAR, TVN24, sm