Część z rodzin apelowała o możliwość zapoznania się z dokumentem w liście otwartym do premiera. Podczas piątkowej konferencji prasowej Donald Tusk zaznaczył jednak, że chce, by raport ujrzał światło dzienne bez wcześniejszych interpretacji, więc rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej nie będą miały do niego dostępu do czasu oficjalnego ogłoszenia.
- Polska strona w tej kwestii powinna mówić jednym głosem – przekonywał premier.
Donald Tusk nie wykluczył, że opublikowany dokument nie będzie w całości przetłumaczony, bo przekład utrudniają procedury administracyjne.
- Jeśli się okaże, że nie wszystkie materiały, nie wszystkie załączniki zostały przetłumaczone, to przedstawimy efekt tłumaczenia na dzień 29 lipca – uspokoił premier. - Raport zostanie przedstawiony w komplecie – dodał.
Komisja Jerzego Millera ma też pracować nad protokołem, w którym będzie dużo dodatkowej dokumentacji technicznej. Zostanie on opublikowany wtedy, gdy będzie w pełni gotowy.
IAR / PAP, wit