Oslo dzień po zamachu - relacja minuta po minucie>>>
Kilka godzin po zamachach w Norwegii, w których zginęło ponad 90 osób, w Internecie pojawiły się dziesiątki stron, gdzie można wyrażać solidarność z rodzinami ofiar lub napisać swój komentarz do tragicznego wydarzenia. Kondolencje składają tysiące internautów z całego świata. Jeszcze więcej prowadzi jednak debatę na temat tego, jak 32-letni Anders Breivik powinien zostać ukarany za swoje czyny.
Zobacz raport specjalny na temat zamachów w Norwegii
„Powiesić”, „ukamienować”
- Mam nadzieję, że spędzisz w izolatce w więzieniu resztę życia – pisze jeden z komentujących wypadki w Oslo. To jedna z najdelikatniejszych sugestii - wiele wpisów jest znacznie bardziej radykalnych.
„Powieśmy tego diabła”, „szkoda że kamienowanie jest zabronione w Norwegii”, „mam nadzieję, że będziesz cierpiał”, „chcę żeby torturowali na śmierć tego sukinsyna!”, „nie powinniśmy go palić… powinniśmy zrobić coś bardziej powolnego i sprawiającego większy ból… obciąć uszy. Obciąć palce. I jeszcze więcej rzeczy, na które zasługuje… dopóki nie umrze” – to tylko niektóre z wypowiedzi, jakie pojawiają się na licznych stronach poświęconych zamachowcowi.
Tylko w serwisie Facebook Anders Breivik doczekał się ponad 30 „hate page”, czyli stron, na których internauci wyrażają wobec niego swoją nienawiść. Największa zrzesza 18 tys. osób. Kolejne wpisy pojawiają się na niej co pół minuty.
Kim jest zamachowiec?
Sam zamachowiec nie był zbyt aktywny w Internecie. Jego konto w serwisie Twitter ma tylko jedną aktualizację. 17 lipca napisał: „jedna osoba z wiarą jest równa sile stu tysięcy, które mają jedynie interesy”. Z jego profilu w serwisie Facebook można było natomiast wyczytać, że lubi polowania, gry komputerowe, filmy „Gladiator” i „300” a także słucha muzyki klasycznej.
Breivik miał zarejestrowaną firmę, której celem była uprawa warzyw. Jako rolnik mógł mieć dostęp do większej ilości nawozów. Nawóz azotowy był składnikiem materiału wybuchowego, jakim posłużono się podczas ataku terrorystycznego w Oklahoma City w 1995 roku.
Zamach i strzelanina
W piątek, ok. godz. 15, w Oslo doszło do eksplozji w dzielnicy rządowej. Uszkodzony został budynek, gdzie urzęduje premier. Nie jest jasne, czy był jeden, czy więcej wybuchów. W tym zamachu zginęło 7 osób.
Dwie godziny później na wyspie Utuya pod Oslo mężczyzna przebrany w strój podobny do policyjnego otworzył ogień do uczestników zjazdu młodzieżówki Norweskiej Partii Pracy. W strzelaninie na miejscu zginęło 10 osób, ostatnie dane mówią o ponad 90 ofiarach.
Napastnikiem okazał się być 32-letni Anders Behring Breivik. Został pojmany na miejscu zbrodni. Agencje poinformowały, że na wyspie znaleziono materiały wybuchowe. Zdaniem policji, oba te zdarzenia są ze sobą powiązane.
Nieznane motywy
Według niepotwierdzonych informacji, Breivik jest związany z narodowymi ekstremistami. W wywiadzie dla telewizji NRK szef policji Sveinung Sponheim powiedział, że internetowe wpisy podejrzanego wskazują na "skrajnie prawicowe poglądy i wrogość wobec islamu". Jak jednak twierdzi premier Norwegii Jens Stoltenberg, nieznane są jeszcze motyw zbrodni.
Przedstawiciel Partii Postępu potwierdził, że Anders Breihing Breivik należał do niej w latach 2004-2006, był też członkiem jej młodzieżówki. Na forach internetowych znaleziono podpisane przez Breivika wpisy, w których krytykował europejską politykę akomodacji różnych grup etnicznych. Napisał między innymi, że wielokulturowość jest ideologią, która ma zniszczyć europejską kulturę, tradycje, tożsamość i państwa narodowe. Twierdził też, że 13 procent młodych muzułmanów w Wielkiej Brytanii popiera ideologię Al Kaidy.
Na swym profilu na Facebooku Breivik napisał, że skłania się ku prawicowemu chrześcijaństwu. Rzecznik norweskiej masonerii powiedział natomiast, że Breivik należał do ich ruchu.
- Musimy poczekać na pierwsze wyniki dochodzenia, zanim będziemy mogli mówić o motywach - mówi premier Norwegii.
Nadal nie ma pewności, czy sprawca zamachów działał w pojedynkę. Jeśli oskarżenia pod adresem Breivika się potwierdzą, grozi mu 21 lat więzienia - taka jest maksymalna kara przewidziana przez norweskie prawo.
Zobacz galerię zdjęć>>>
IAR, PAP, Twitter.com, Facebook.com, wit