Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 30.07.2011

Breivik poznał liczbę ofiar. "Nie zareagował"

Norweski pałac królewski oraz siedziba Partii Pracy znajdowały się na liście celów Andersa Behringa Breivika - poinformował tabloid "Verdens Gang".

Zobacz serwis specjalny odnośnie zamachów w Norwegii>>>

- Podczas przesłuchania powiedział, że zamierzał zaatakować także inne cele, ale 22 lipca dokonał tylko zamachu na siedzibę rządu i Utoyę - powiedział gazecie prokurator Paal-Fredrik Hjort Kraby.

Adwokat Breivika Geir Lippestad powiedział natomiast dziennikowi, że jego klient po raz pierwszy został w piątek - podczas drugiego przesłuchania - poinformowany przez policję o liczbie ofiar swych zamachów.

- Nie zauważyłem u niego żadnej reakcji. Nie widziałem ani uśmiechu, ani oznak rozczarowania - powiedział Lippestad.

Norweskie media piszą też, że Breivik sprzeciwia się poddaniu go badaniom psychiatrycznym, które są przewidziane na przyszły tydzień.

Według najnowszego bilansu przekazanego w piątek przez norweską policję, w podwójnym zamachu, do którego przyznał się Breivik, zginęło w sumie 77 osób - 69 w strzelaninie na wyspie Utoya i osiem w wybuchu bomby w rządowej dzielnicy Oslo.

aj