Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Sylwia Mróz 30.07.2011

Apel do premiera ws. nowych samolotów

Klub Polska Jest Najważniejsza chce, by rząd kupił nowe samoloty dla VIP-ów.
Paweł Poncyljusz i Elżbieta JakubiakPaweł Poncyljusz i Elżbieta Jakubiak(fot. PAP/Paweł Supernak)

PJN przygotował projekt uchwały sejmowej w tej sprawie. Zdaniem Jacka Pilcha z PJN-u, politycy powinni wyciągnąć wnioski z ostatnich katastrof lotniczych.

- Apelujemy do wszystkich klubów, aby poprzeć uchwałę wzywającą premiera do zakupu nowych samolotów. Podróżować nimi będą nie tylko najważniejsi polscy urzędnicy, ale także Polacy, których trzeba będzie ewakuować z różnych niebezpiecznych miejsc świata - powiedział Pilch.

Wnioski po katastrofie

- Chcielibyśmy zaapelować do Jarosława Kaczyńskiego, do Grzegorza Napieralskiego, do Waldemara Pawlaka - wystąpmy w tej sprawie jeszcze raz przed wyborami. Niech to będzie ten jeden punkt, w którym wszyscy po katastrofie się zgadzamy - oświadczył Paweł Kowal.

- Żeby nie było tak, że po takiej katastrofie, straciwszy tylu kolegów z Sejmu, pójdziemy na wybory nie załatwiając ani tej jednej sprawy - podkreślił. W opinii Kowala, polska władza nadal nie wyciągnęła wniosków z katastrofy smoleńskiej. - Dlaczego urzędnicy i najwyżsi przedstawiciele państwa, a także Polacy ewakuowani z zagranicy latają samolotami ciągle tymi samymi, ciągle z nieprzetłumaczoną instrukcją? Czy może jest tak, że instrukcja do F-16 też może nie jest przetłumaczona na polski? - pytał Kowal.

- Polska miała być krajem zmodernizowanym, a powoli staje się krajem lotniczych katastrof. Pamięć dobrego, wspaniałego polskiego lotnictwa może być niebawem zamieniona na strach przed polskim samolotem, przed polskimi samolotami - mówił. 

Projekt uchwały ma być złożony do Sejmu w najbliższy poniedziałek. Przed wyborami mają odbyć się jeszcze trzy posiedzenia Sejmu.

Samoloty dla VIP-ów

Obecnie w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego po katastrofie smoleńskiej pozostał jeden Tu-154M Lux, który od połowy stycznia jest gotów do lotów z VIP-ami, a także cztery samoloty Jak-40, trzy M-28 Bryza - które jednak nie mogą przewozić np. prezydenta czy premiera - oraz śmigłowce Mi-8, Sokół i Bell 412.

Jako samoloty dyspozycyjne dla osób pełniących najwyższe funkcje w państwie służą obecnie dwa wyczarterowane od PLL Lot samoloty Embraer 175. Umowę na Embraery podpisano latem 2010 r. na maksymalnie cztery lata (koszt 25 mln zł rocznie). W 2012 r. kończy się okres zdolności użytkowej czterech Jaków.

MON pełni w postępowaniu przetargowym jedynie rolę operatora i kupi samoloty według konfiguracji uzgodnionej przez kancelarie.

sm