Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 03.08.2011

Raport Millera na komisji obrony

Na posiedzeniu obecny jest Jerzy Miller, dowódcy sił powietrznych z gen. Lechem Majewskim i szefem szkolenia gen. Leszkiem Cwojdzińskim, a także szef 36 SPLT płk Mirosław Jemielniak.
Raport Millera na komisji obronyfot. PAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Jerzy Miller na posiedzeniu komisji obrony

Na początku posiedzenia przyczyny katastrofy przedstawił szef MSWiA Jerzy Miller. Po nim swoje wystąpienia mają posłowie. Antoni Macierewicz (PiS) zarzucił szefowi MSWiA, że jest sędzią we własnej sprawie, bo nie uwzględnił odpowiedzialności BOR. Po nim zabrali głos m.in. Ludwik Dorn, Elżbieta Kruk.

Antoni Macierewicz na posiedzeniu komisji >>

Jerzy Miller podkreślił na początku posiedzenia, że jego komisja przygotowała dwa dokumenty: protokół (wraz z ośmioma załącznikami), który powstał według polskich przepisów oraz raport przygotowany według prawa międzynarodowego. Zaznaczył też, że komisja rozpatrzyła wszystkie okoliczności katastrofy, także dotyczące funkcjonowania lotnictwa "na kilkanaście lat wstecz".

- Nasz dokument to nie polemika z żadnym innym dokumentem - podkreślił Miller. Powtórzył też najważniejsze ustalenia raportu. Polski raport ujawnia liczne nieprawidłowości po stronie polskiej oraz wskazuje na odpowiedzialność rosyjskich kontrolerów lotu, czego nie ma opublikowanym w styczniu raporcie Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego.

Raport o katastrofie

Według polskiej komisji przyczynami katastrofy były zejście poniżej minimalnej wysokości przy nadmiernej prędkości opadania i pogodzie uniemożliwiającej widok pasa oraz spóźnione odejście na drugi krąg.

Według raportu czynnikami mającymi wpływ na katastrofę były: niekorzystanie z wysokościomierza barometrycznego; brak reakcji załogi na sygnały "pull up"; próba odejścia na drugi krąg w tzw. automacie; przekazywanie przez kontrolera z wieży w Smoleńsku informacji o prawidłowym położeniu samolotu na ścieżce schodzenia i kursu, co mogło utwierdzać załogę w przekonaniu o prawidłowym wykonywaniu podejścia, gdy w rzeczywistości samolot znajdował się poza strefą dopuszczalnych odchyleń; niepoinformowanie załogi przez wieżę o zejściu poniżej ścieżki schodzenia i spóźniona komenda "horyzont"; a także nieprawidłowe szkolenia lotnicze w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego.

Raport stwierdza też, że okolicznościami sprzyjającymi katastrofie były m.in. niedostateczne przygotowanie załogi; jej niedostateczna wiedza o funkcjonowaniu systemów samolotu oraz ich ograniczeń; nieskuteczny nadzór Dowództwa Sił Powietrznych nad szkoleniem w 36. specpułku; nieopracowanie w pułku procedur dotyczących działań załogi; sporadyczne zabezpieczanie lotów przez kontrolerów w ostatnim roku przy złej pogodzie i brak praktycznego przygotowania na wieży w Smoleńsku.

agkm

Po południu minister spraw wewnętzrnych, Jerzy Miller i naczelny prokurator wojskowy Krzysztof Parulski będą odpowiadać na pytania senatorów. Spotkanie przewidziano na godzinę 14.