Na wrześniowy szczyt ONZ prezydent Bronisław Komorowski ma udać się samolotem rejsowym, podobnie jak w grudniu, z podróżą do Stanów Zjednoczonych. Jeśli tak się stanie, to nie zdąży na kolację z prezydentem USA, na którą go zaproszono - pisze "Super Express".
- Nie ma takiego połączenia, które pozwoliłoby prezydentowi zdążyć na zaproponowaną godzinę. A nie ma możliwości przełożenia kolacji na inną godzinę – czytamy w „SE”.
Wyjazdy za ocean wcześniej nie były problemem, docierał tam Tu-154M. Problem polega na tym, że nie ma wystarczającej liczby osób, które mogłyby go pilotować na tak długiej trasie.
"Im szybciej, tym lepiej"
Prezydent Bronisław Komorowski mówił we wtorek podczas uroczystości wręczania nominacji nowemu ministrowi obrony Tomaszowi Siemoniakowi, że jednym z jego zadań będzie zakup nowych samolotów.
Dodał, że przetarg na zakup samolotów nie powinien być wiązany z kampanią wyborczą . - Im szybciej, tym lepiej - powiedział Bronisław Komorowski. Ocenił, że pułk wożący najważniejsze osoby w państwiwe lata " mozaiką sprzętową".
agkm