IAR
Sylwia Mróz
05.08.2011
Wypadek awionetki: silnik stracił moc
34-letniemu pilotowi awionetki, która awaryjnie lądowała w pobliżu lotniska w Świdniku, nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zdjęcie ilustracyjneReytan/Wikimecia Commons/CC
Posłuchaj
-
Oficer prasowy świdnickiej komendy policji Tomasz Dejer: jak doszło do wypadku?
Czytaj także
Pilot przebywa w szpitalu na obserwacji. - Ma obrażenia nogi - informuje Renata Laszczka Rusek z biura prasowego KWP w Lublinie. Pochądzący z Białej Podlaskiej pilot postanowił ladować, ponieważ stracił moc w silniku. W ostatniej fazie tego manewru samolot zahaczył o ziemię i przewrócił się do góry kołami.
Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. Udało mu się o własnych siłach wyjść z kabiny. Karetka, która przyjechała na miejsce zdarzenia zabrała go do szpitala.
Okoliczności tego wypadku badać będzie Państwowa Komisja Wypadków Lotniczych.
IAR, sm