Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 08.08.2011

Roman Szełemej: Wałbrzyszanie mi zaufali

- Nie chcę ich zawieść - powiedział nowo wybrany prezydent Wałbrzycha.
Roman SzełemejRoman Szełemej fot. Evan99/Wikimedia Commons/CC

- Przede wszystkim dziękuje wszystkim mieszkańcom za wysoką frekwencję, jaką zanotowały lokale wyborcze podczas niedzielnych wyborów - podkreślił Szełemej. Zauważył, że frekwencja jest tym cenniejsza, bowiem "jesteśmy w środku wakacji i wiele osób przebywa na urlopie".

Szełemej oświadczył, że przede wszystkim jest lekarzem-kardiologiem, doktorem nauk medycznych, który obecnie jest prezydentem Wałbrzycha, ale nie zamierza przystępować do żadnej partii i chce pozostać niezależny (w wyborach poparła go PO).

Dodał, że chciałby w Wałbrzychu wprowadzić ład i porządek, tak aby miasto przestało kojarzyć się z aferami. - Wałbrzyszanie mi zaufali, a ja nie chcę ich zawieść - powiedział Szełemej.

Wybory z korupcją w tle

W niedzielę w Wałbrzychu odbyły się przedterminowe wybory na prezydenta miasta. To konsekwencja wyroku Sądu Okręgowego w Świdnicy, który pod koniec kwietnia zdecydował, że trzeba powtórzyć wybory, bo w ich trakcie dochodziło do korupcji wyborczej. Wówczas zwyciężył Piotr Kruczkowski.

O fotel prezydenta miasta ubiegało się czterech kandydatów: p.o. prezydenta Roman Szełemej, kandydat niezależny popierany przez PO (23 812 głosów), Patryk Wild ze Stowarzyszenia Obywatelski Dolny Śląsk (8131 głosów), Mirosław Lubiński, kandydat niezależny popierany przez SLD (5503) i Kamil Zieliński z PiS (2008). Frekwencja wyniosła 40,42.

IAR,PAP,kk