IAR / PAP
Katarzyna Karaś
11.08.2011
Korea Płn.: nie strzelaliśmy, to odgłosy z budowy
Korea Północna zaprzecza, jakoby w środę dwukrotnie strzelała w kierunku granicy morskiej z Koreą Południową. Południe odpowiedziało wówczas ogniem.
Strefa zdemilitaryzowana między zwaśnionymi państwamiDavid Eerdmans/Wikimedia Commons/CC
Posłuchaj
-
Tomasz Sajewicz z Pekinu (IAR): Korea Północna zaprzecza, jakoby doszło do ostrzału
Czytaj także
Pjongjang oświadczył, że południowokoreańskie wojsko za huk wybuchów wzięło odgłosy z "energicznej budowy gigantycznego obiektu, który ma poprawić standard życia ludzi". Komunistyczna Północ stwierdziła również, że militarna odpowiedź Południa była prowokacją.
Informacja o prawdopodobnym ostrzale granicy koreańskiej przez Koreę Północną postawiła w środę w stan najwyższej gotowości południowokoreańską armię. Według źródeł w Seulu, Północ wystrzeliła dwa pociski - jeden z kierunku granicy morskiej z Południem, a drugi w stronę wyspy Yeonpyeong.
To właśnie ostrzał tej południowokoreańskiej wyspy w listopadzie ubiegłego roku doprowadził Półwysep Koreański nieomal na krawędź wojny. Wówczas południowokoreańskie władze krytykowane były za opieszałość w podjęciu działań odwetowych.
Zobacz dzień na zdjęciach>>>
IAR,PAP,kk