Związkowcy zarzucają niemieckiemu przedsiębiorcy, że płacił on Polakom mniej niż pozwala fińskie prawo. Płaca minimalna w Finlandii wynosi niecałe 16 euro, czyli około 65 złotych za godzinę, a nasi rodacy mieli otrzymywać znacznie mniej.
Przedstawiciel związkowców Kyoesti Suokas powiedział agencji AFP, że bojkot oznacza, iż pracownicy zrzeszeni w fińskich związkach nie podejmą pracy w spółkach, które zatrudniają pracowników nieopłacanych właściwie i które nie przestrzegają fińskiego prawa.
Reprezentant niemieckiej spółki zapewnia na łamach dziennika Helsingin Sanomat , że Polacy otrzymywali za godzinę 15 euro i 92 centy, czyli tyle, ile zgodnie z prawem powinni. Dodaje, że każdy, kto twierdzi inaczej, nie ma racji.
Zobacz dzień na zdjęciach>>>
IAR, aj