Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Michał Chodurski 14.08.2011

Premier przestraszył się mieszkańców Bytomia?

Premier Donald Tusk odwołał niedzielną wizytę w Bytomiu, podczas której miał spotkać się z mieszkańcami Karbia - ewakuowanymi z powodu szkód górniczych - oraz z władzami miasta.
Donald Tusk w niedzielę 14.08 na meczu Lechii GdańskDonald Tusk w niedzielę 14.08 na meczu Lechii Gdańskfot.PAP/Adam Warżawa

Informuje o tym z Katowic Gazeta Wyborcza.

Nie wiadomo, dlaczego premier z dnia na dzień zmienił plany. Jeszcze w sobotę (gdy Tusk spotykał się z rolnikami pod Przysuchą w gospodarstwach spustoszonych przez nawałnice) Centrum Informacyjne Rządu potwierdzało jego przyjazd na Śląsk.

Także w sobotę rozżalonych mieszkańców Karbia odwiedził z zarządem Kompanii Węglowej SA minister gospodarki i wicepremier Waldemar Pawlak. Ludzie mieli pretensje, że kopalnia, gmina i instytucje państwowe nie potrafią zgodnie zażegnać kryzysu.

Dopiero wieczorem, po publikacji na stronie gazeta.pl, Centrum Informacyjne Rządu wyjaśniło, że premier Donald Tusk nie przyjechał do Bytomia, bo nie było sensu dublować wizyt dwóch najwyższych przedstawicieli rządu, skoro w sobotę "wicepremier Pawlak uzyskał już zapewnienie Kompanii Węglowej, że problem zostanie rozwiązany".

Tymczasem z opublikowanych przez Polskę Agencję Prasową zdjęć wynika, że w niedzielę po południu premier w towarzystwie byłego premiera Krzysztofa Bieleckiego (z prawej) i prezesa Lechii Gdańsk Macieja Turnowieckiego (z lewej) oglądał mecz piłkarskiej Ekstraklasy, Lechia Gdańsk - Cracovia Kraków, rozgrywany po raz pierwszy na PGE Arena Gdańsk.

źr. gazeta.pl, fotoserwis PAP/mch