Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Szymon Gebert 18.08.2011

Seria ataków na południu Izraela. Kilkanaście ofiar wymiany ognia

Siedem osób zginęło, a około 30 zostało rannych w serii ataków na autobusy i samochody w pobliżu granicy Egiptu z Izraelem. Zginęło także od 2 do 7 terrorystów.

Pierwszy atak miał miejsce przed godziną 11. Jadący z Beer-Szewy do Ejlatu autobus wiozący głównie żołnierzy na przepustkach, został ostrzelany przez nieznanych sprawców w pobliżu miejscowości Ein Netafim. W ataku ucierpiało jedenaście osób, a izraelskie wojsko natychmiast przystąpiło do pościgu za sprawcami, którzy uciekli przez pustynię Negew w stronę granicy egipskiej.

Niedługo później kilkadziesiąt metrów od granicy, a około 30 km na zachód od miejsca pierwszego ataku, ostrzelany rakietą i moździerzami został inny autobus oraz jeden, lub dwa samochody osobowe. Według izraelskiej armii i służb medycznych zginęło co najmniej siedem osób, ostrzał zaś pochodził już z terytorium Egiptu. Według niektórych źródeł wśród zabitych jest dwoje kilkuletnich dzieci.

Według informacji wojskowego radia w tym samym rejonie pojazd patrolowy najechał na minę i niedługo później został ostrzelany z moździerzy. Nie wiadomo czy ktoś ucierpiał.

Izraelskie służby ratownicze ogłosiły alarm w związku z "masową liczbą ofiar i rannych", zaś policja i wojsko zablokowały wszystkie drogi wiodące na południe kraju. Rzecznik Cahalu, izraelskiej armii, potwierdził że wszystkie ataki "są najprawdopodobniej skoordynowane". Nie jest jednak jasne, czy odpowiada za nie jedna grupa terrorystów, czy więcej. Izraelski minister obrony bezpośrednio po atakach powiedział, że ich sprawcy pochodzą z Gazy, a odpowiedź Izraela "będzie zdecydowana".

Na twitterze kancelarii premiera Izraela pojawiła się informacja, że trzech terrorystów uczestniczących w atakach zostało zabitych przed jednostki specjalne. Później, według różnych źródeł, zginąć miało do czterech kolejnych zamachowców.

Były to pierwsze poważne ataki w pobliżu granicy z Egiptem od 2007 roku.

Na półwyspie Synaj od tygodnia trwa operacja egipskiego wojska mająca na celu rozbrojenie działających tam terrorystów palestyńskich. Egipcjanie rozbili dwie grupy terrorystów, ale trzecia zdołała uciec w górzysty rejon el-Halal, z którego prowadzi autostrada do przejścia granicznego z Izraelem w Tabie.

Zobacz galerię "Dzień na zdjęciach" z najważniejszymi zdjęciami

"Haarec", ITAR-TASS, al-Dżazira, Ynetnews, "Jerusalem Post", sg