Kontrola wykazała też, że wyłapywaniem bezdomnych zwierząt zajmują się nielegalne firmy. Inspektorzy ujawnili także nieodpowiednie zarządzanie placówkami, a także nierzetelnie sporządzaną dokumentację. Schroniska na terenie województwa mazowieckiego są przepełnione, brakuje pieniędzy na utrzymanie zwierząt, a także na inwestycje.
Jak podkreśla zastępca wojewódzkiego lekarza weterynarii Paweł Meyer poważnym problemem są także nielegalnie działające schroniska. W 2000 roku do schronisk trafiło ponad 6,5 tysiąca zwierząt. Szacuje się, że jeszcze więcej zwierząt mogło trafić do przytulisk, "miejsc przetrzymywania" lub hoteli - wylicza Paweł Meyer. Podkreśla, że takie podmioty działają najczęściej poza granicami prawa.
Legalnymi schroniskami są te, które działają na podstawie umowy z gminą i są pod kontrolą państowej inspekcji weterynaryjnej.
Według inspektorów wzorcowo porowadzonym schroniskiem jest placówka w Milanówku im. Zofii i Romana Witkowskich oraz płockie schronisko SITA. Najgorsza sytuacja panowała w schronisku w Celestynowie, które w efekcie zostało zamknięte. Działalność schroniska w podwarszawskim Józefowie została zawieszona do czasu poprawy sytuacji.
Kontrola przeprowadzona przez mazowieckich inspektorów weterynaryjnych obejmuje okres 2009 - 2010. Mazowieccy inspektorzy weterynaryjni zapowiadają dalsze kontrole schronisk dla zwierząt.
IAR, wit