Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 19.08.2011

Alarm pogodowy. Wracają groźne nawałnice

Synoptycy ostrzegają przed gwałtowną zmianą pogody i silnymi burzami. Na Mazowszu strażacy interweniowali ponad 170 razy. W Szczytnie piorun uderzył w drzewo i zerwał gałąź, która śmiertelnie raniła przechodzącego mężczyznę.
Alarm pogodowy. Wracają groźne nawałnicestock
Posłuchaj
  • Synoptycy ostrzegają przed gwałtownymi burzami, a nawet trąbami powietrznymi. W tej chwili burze nadchodzą z ziemi lubuskiej przez Kujawy do Mazur.
  • Ponad 170 razy interweniowała straż pożarna likwidując skutki nawałnic jakie przeszły po południu nad Mazowszem.
Czytaj także

W piątek pogoda w Polsce gwałtownie się pogorszy. Spodziewać się można burz, silnego wiatru, nawałnic, gradu, a nawet lokalnych trąb powietrznych - poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Jak wyjaśnia Maria Waliniowska, synoptyk IMGW, gwałtowne pogorszenie się pogody ma związek ze spotkaniem dwóch mas powietrza - upalnego zwrotnikowego powietrza znad południowego zachodu oraz chłodnych mas, które zbliżają się nad Polskę od granic zachodnich. Różnica temperatur obu tych mas wynosi nawet 10-12 st. C.

- Spotkanie tych mas może wywołać gwałtowne zjawiska takie jak burze połączone z gradem, intensywnymi opadami deszczu i z silnymi podmuchami wiatru - zaznacza ekspertka z IMGW.

Gdzie będzie niebezpiecznie?

Pas najintensywniejszych zjawisk pogodowych będzie przebiegał od Dolnego Śląska, przez wschodnią część Wielkopolski, Ziemię Łódzką, Kujawy, Mazowsze, aż po Mazury. Na tych obszarach w czasie burz może spaść nawet 50 litrów wody na metr kwadratowy, a porywy wiatru dochodzić mogą do 80-100 km/h.

- Niewykluczone są też trąby powietrzne. Nie zdziwiłabym się, jeśliby dzisiaj takie sytuacje wystąpiły - zaznaczyła Waliniowska i poradziła, aby w czasie burz nie zostawiać samochodów zaparkowanych pod drzewami i żeby zamykać w domu okna.

Burze już dają o sobie znać

Gwałtowne burze już przechodzą przez Warmię i Mazury. Przewróciły kilka drzew w zachodniej części województwa. Strażacy nie mają na razie żadnych zgłoszeń o zalaniach.

Przejezdne są także drogi - dodają warmińsko-mazurscy policjanci. Jedynie na drodze krajowej nr 15 w miejscowości Bratian pod Nowym Miastem Lubawskim przewrócone drzewo tarasuje część jezdni. Wkrótce jednak ma być uprzątnięte.

Kilka drzew wiatr powalił także w powiecie iławskim, na szczęście - jak dodają strażacy - nie spowodowało to żadnych zniszczeń lub utrudnień.

Krajobraz po burzy w centralnej Polsce

Ponad 170 razy interweniowała straż pożarna likwidując skutki nawałnic jakie przeszły po południu nad Mazowszem. W Szczytnie życie stracił mężczyzna, którego przygniótł złamany konar drzewa.

- Młody mężczyzna zginął uderzony konarem podczas nawałnicy, która przeszła w piątek po południu nad Warszawa i jej okolicami - poinformował rzecznik komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.

Do zdarzenia doszło w miejscowości Szczytno w powiecie zachodnio-warszawskim. Mężczyzna, w wieku ok. 30 lat, przechodził drogą, gdy zerwał się silny wiatr. Ofiara została uderzona w głowę gałęzią oderwaną z drzewa.

Paweł Frątczak dodał, że strażacy przede wszystkim musieli sprzątać połamane drzewa, wypompowywać wodę z piwnic oraz zabezpieczać zerwane dachy.

Podczas nawałnicy wiatr miejscami osiągał prędkość 100 kilometrówna godzinę.

/

W województwie łódzkim strażacy interweniowali 73 razy. Silny wiatr zerwał dwa dachy - w Złoczewie, w powiecie sieradzkim, zerwany został dach kamienicy, a w miejscowości Śleszynek, w gminie Żychlin w powiecie kutnowskim wichura zerwała dachy z trzech budynków w jednym gospodarstwie. Strażacy zabezpieczają budynki plandekami.

Ponadto w Poddębicach zerwana została trakcja elektryczna. Pozostałe interwencje to głównie usuwanie powalonych drzew, których najwięcej jest w powiatach sieradzkim i łowickim, oraz kilka podtopień.

Synoptycy ostrzegają, że burze mogą występować do późnych godzin wieczornych.

Wody przekroczą stan alarmowy?

Jak ostrzegał Grzegorz Walijewski, hydrolog IMGW, w rejonach, w których wystąpią silne opady deszczu, może dojść na mniejszych ciekach wodnych do przekroczenia stanów ostrzegawczych, a nawet do lokalnych podtopień. Jednak stan wód już od soboty będzie się stabilizował.

Weekend bez burz i opadów

Według IMGW, w sobotę burze już nie będą się nad Polską pojawiać. Ma być jednak dużo chłodniej niż w piątek - od 15 st. C na północnym wschodzie (tam możliwe będą opady), po 22 st. C na południu.

W niedzielę za to ma być słonecznie i ciepło - od 21 st. na Suwałkach po 28 st. C na zachodzie. Po weekendzie powinno być upalnie, choć możliwe będą burze.

mr

/