Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 30.08.2011

Prezes PR: słuchacz najważniejszy

- Trzeba będzie dołożyć starań, żeby przywrócić normalność, spokój i wiarę w to, że najważniejszy jest słuchacz, najważniejsza jest antena - mówi prezes Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski.
Andrzej Siezieniewski, prezes Polskiego RadiaAndrzej Siezieniewski, prezes Polskiego Radia Wojciech Kusiński/PR

Andrzej Siezieniewski, który był gościem "Sygnałów Dnia" oceniając ostatnie lata działalności Polskiego Radia stwierdził, że "radio jest instytucją po przejściach".

- W ciągu ostatnich lat radio zostało zdewastowane. Zniknął ulotny, ale istotny dla radiowców klimat instytucji wyjątkowej, realizującej zadania publiczne - oceniał. Dodał, że w radiu było za dużo polityki i "politykierstwa", co negatywnie odcisnęło się na "morale" załogi radiowej.

Dzień na zdjęciach - zobacz galerię>>>

Zadań przybywa, pieniędzy nie

Zdaniem Siezieniewskiego, do tego, aby Polskie Radio mogło spokojnie funkcjonować muszą zostać spełnione dwa warunki - radio musi mieć trwałe fundamenty finansowe, a pracujący w nim ludzie muszą mieć możliwość normalnego realizowania swoich zadań.

- Trudniej będzie uzyskać stabilizację finansową, gdyż wiąże się to także z działaniami na zewnątrz Polskiego Radia, czyli ze zmianą zasad finansowania, ze zmianą ustawy o abonamencie - stwierdził gość "Sygnałów Dnia".

Dodał, że w ciągu ostatnich dwóch lat wpływy abonamentowe dla Polskiego Radia znacznie spadły. - Jeszcze w 2009 z wpłat abonamentowych radio miało około 170 mln zł. Na ten rok zaplanowanych jest ledwie ok. 130 mln zł - porównywał prezes.

Dodał, że 40 mln zł dla instytucji, której celem nie jest wypracowanie zysku, a jak najlepsze i zgodne z ustawą o radiofonii i telewizji spożytkowanie tych pieniędzy to "ogromna wyrwa".

- Zwłaszcza, że zadań Polskiemu Radiu nie ubywa, przeciwnie tych zadań przybywa - podkreślił Siezieniewski. - Świat się zmienia, radio także się zmienia. Sposoby docierania do słuchaczy są coraz to nowe, inne. To kosztuje, a w przypadku, kiedy ubywa środków abonamentowych trudno jest taki program realizować - stwierdził gość Jedynki.


Radio ma swój klimat

Odnosząc się do nowych form komunikacji ze słuchaczem, czyli do eksperymentu, jakim jest połączenie radia i telewizji prezes Siezieniewski stwierdził, że telewizja nie powinna przeszkadzać radiu w wykonywaniu jego zadań.

- Kategorycznie rozdzielałbym te dwie formy komunikacji. Telewizja jest medium absorbującym, radio jest medium towarzyszącym. Radio ma swoją specyfikę, swój klimat, radio działa na wyobraźnię i to słuchaczom powinniśmy zostawić całą tę sferę wyobraźni. Telewizja jest bardziej dosłowna - porównywał Andrzej Siezieniewski.

Zauważył, że obecnie Polskie Radio dociera do swoich słuchaczy również przez Internet, telefonię komórkową. - Poprzez wszystkie nowoczesne środki komunikowania się, których używa zwłaszcza młode pokolenie. I oczywiście tam musimy być. I tam musimy być nie tylko z dźwiękiem i z odwoływaniem się do wyobraźni, ale może bardziej dosłownie, także z obrazkiem, ilustracją tego o czy mówimy i czym się zajmujemy - stwierdził prezes Polskiego Radia.

Jedynka, mb, kk