Biskupiec Pomorski: zaginął 18-letni Bartosz

Pozostawione przez 18-latka niedojedzone śniadanie pozwala wysnuć wniosek, że chłopiec wyszedł w pośpiechu. Jego matka uważa, że jej syn został porwany.

- Jak wychodziłam do pracy, był w domu. Kiedy wróciłam, to zostało po nim niedojedzone śniadanie leżące przy włączonym komputerze. Zupełnie jakby do kogoś na chwilę wybiegł z domu - mówi "Super Expressowi" Regina Kaszubska.

Dzień na zdjęciach: zobacz galerię>>>

Matka chłopca uważa, że 18-latek mógł zostać porwany z zemsty, bo dwa dni przed zniknięciem brał udział w bójce. W jej trakcie skaleczył butelką jednego z chłopców.

- Sprawdzamy każdą możliwą wersję. Na tym etapie nie można żadnej z nich wykluczyć - mówi "SE" Mariola Ostaszewska z zespołu prasowego KWP w Olsztynie.

"Super Express", kk