Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
Proces wytoczył marszałek Schetyna, który uznał, że Ziobro naruszył jego dobra osobiste. Chodzi o wypowiedź na antenie Radia Maryja. Były minister sprawiedliwości w marcu 2009 roku nazwał Schetynę "nie szarą eminencją, a ciemną postacią rządu".
Przed sądem Ziobro tłumaczył, że miał na myśli współodpowiedzialność polityczną ówczesnego wicepremiera, a nie jego bezpośrednie nadużycia. Tłumaczył, że jako uczestnik debaty politycznej ma prawo formułować opinie co do odpowiedzialności osób, które sprawują w danym momencie władzę.
Marszałek Schetyna żąda od byłego ministra sprawiedliwości przeprosin i 30 tysięcy złotych zadośćuczynienia na cel charytatywny.
Wyrok w tej sprawie - w przyszłą środę.
aj