Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 16.09.2011

Kaczyński: doszło do degeneracji życia publicznego

Kończąca się kadencja Sejmu była według PiS smutna i zmarnowana. Smutna z powodu katastrofy smoleńskiej, a zmarnowana dlatego, że można było zrobić więcej.
Kaczyński: doszło do degeneracji życia publicznegoPAP/Grzegorz Michałowski

Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że przez minione 4 lata doszło do degeneracji życia publicznego, co dało się zauważyć także w parlamencie. Jako przykład łamania prawa prezes PiS podał przeprowadzenie debaty nad orędziem prezydenta, którego według Konstytucji debacie się nie poddaje.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie było też bardzo wiele niedobrych ustaw, które w istocie likwidowały kontrolę nad władzą i wiele "sieczki legislacyjnej" o bardzo niskiej jakości. - Jak najszybciej zapomnijmy o tej kadencji - podsumował prezes PiS.

Szef Klubu Parlamentarnego Mariusz Błaszczak podkreślił, że PiS złożył w tej kadencji aż 207 projektów ustaw. 80 spoczęło jednak na dobre w "zamrażarkach" u szefów komisji sejmowych. Zdarzało się , że PiS musiał poprzeć projekty koalicji rządowej, bo dobre pomysły zostały jak mówi Mariusz Błaszczak - przejęte.

Tak było na przykład z projektem zwiększenia uprawnień nabywców mieszkań od deweloperów. - Poparliśmy ten projekt, bo zawierał nasze rozwiązania - powiedział Mariusz Błaszczak podkreślając, że projekt PiS nadal tkwi w podkomisji.

"To czas straconej szansy"

Według Mariusza Błaszczaka obaj marszałkowie - Komorowski i Schetyna przekształcili Sejm w maszynkę do głosowania. Gdyby nie drastycznie upartyjnienie i upadek obyczajów, można było zrobić znacznie więcej - uważa poseł PiS. Jako przykład osób, które według PiS szczególnie przyczyniły się do upadku parlamentarnych obyczajów wymienia wicemarszałka Stefana Niesiołowskiego i byłego wiceszefa Klubu PO Janusza Palikota.

Szef Klubu Parlamentarnego PiS uważa, że ten Sejm nie uchwalił żadnej wiekopomnej ustawy bo rząd skupiał się głównie na propagandzie a nie na rozwiązywaniu problemów. - To czas straconej szansy - uważa Mariusz Błaszczak.

W nowej kadencji PiS zamierza ponownie złożyć wszystkie projekty, których w tej kadencji nie udało się uchwalić.

Wybory na żywo, czytaj relację >>>

IAR, to