Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Sylwia Mróz 21.09.2011

ABW szukała haków na Wałęsę? Hofman: pierwsze słyszę

Rzecznik PiS Adam Hofman jest zniesmaczony artykułem "Gazety Wyborczej", która opisuje działania za rządów PiS, wobec Jarosława Wałęsy, syna byłego prezydenta.
Jarosław WałęsaJarosław Wałęsajaroslawwalesa.pl

"Gazeta Wyborcza" pisze na pierwszej stronie, że służby co najmniej dwa razy zbierały informacje dotyczące posła PO Jarosława Wałęsy. "Przez młodego wyjdziemy na starego" - miał powiedzieć Jarosław Kaczyński, gdy szef ABW Bogdan Święczkowski przekazał mu informacje o rzekomych powiązaniach syna Lecha Wałęsy ze światem przestępczym.

Hofman powiedział w Salonie Politycznym Trójki, że nic mu nie wiadomo o sytuacjach opisywanych w artykule i że źródło tych informacji nie jest wiarygodne.

Słowa Kaczyńskiego, miał przekazać b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek, w swoich zeznaniach podczas śledztwa ws. inwigilacji dziennikarzy w czasach rządów PiS. Potem miał powtórzyć te zeznania przed sejmową komisją ds nacisków. Kaczmarek pytany o to przez Gazetę Wyborczą, nie chciał zdradzać szczegółów ze względu na tajemnicę śledztwa. Mówi jednak, że dobrze, iż zachował się jakiś dokument w tej sprawie, bo to potwierdza wiarygodność jego zeznań.

O tym dokumencie pisze gazeta. Tajna notatka w tej sprawie - szyfrofaks - miała być omawiana na spotkaniu szefa ABW z premierem, szefami CBA, resortu sprawiedliwości i MSWiA wiosną 2007 roku.

- Mimo że w notatce są zastrzeżenia o jednoźródłowym charakterze tych rewelacji i "rzekomych" przestępczych powiązaniach Jarosława Wałęsy, wszczęto działania operacyjne mające przynieść nowe dowody. Okazało się, że nic nie znalazło potwierdzenia, a młody Wałęsa jest czysty - mówi gazecie oficer ABW. Działania przerwał upadek rządu PiS jesienią 2007 roku.

Były szef MSWiA Janusz Kaczmarek złożył zeznania podczas śledztwa ws. inwigilacji dziennikarzy w czasach rządów PiS. Kaczmarek był kiedyś jednym z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniew Ziobry. Obecnie oskarżany przez nich o zdradę i nazywany "agentem śpiochem".

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>

Jarosław Wałęsa miał być powiązany z "Zacharem" - gangsterem z Trójmiasta. Panów miały łączyć ze sobą wspólne interesy. - Okazało się, że młody Wałęsa jest czysty - powiedział gazecie oficer ABW.

IAR, "Gazeta Wyborcza"/ sm