"Frankfurter Allgemeine Zeitung" zauważa, że w sondażach przedwyborczych PiS dogania PO. "Wzmocnienie narodowych konserwatystów jest wynikiem długotrwałej polityki silnej ręki i zręcznej taktyki" - ocenia dziennik.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Przykładem "zręcznej taktyki" jest - według gazety - rezygnacja Jarosława Kaczyńskiego z udziału w debatach. "[Kaczyński] pokrzyżował plany obozu rządzącego, który chciał wykorzystać kompetencje i popularność Tuska i innych czołowych polityków PO, doprowadzając do bezpośrednich debat z mniej docenianymi rywalami z PiS".
"FAZ" dodaje, że w aktualnej kampanii PiS rozwinął taktykę z kampanii przed wyborami prezydenckimi w 2010, kiedy to prezentowano wizerunek łagodnego prezesa. "Do tego stopnia, że Kaczyński, pan i władca w swojej partii, w pewnych chwilach całkowicie usuwa się w cień i metodą Berlusconiego ustępuje miejsca na plakatach wyborczych małemu gronu młodych kandydatek. Wprawdzie są one całkowicie nieznane w polityce, ale inaczej niż stary rdzeń partii [...] wyglądają wdzięcznie i rozumieją, że mają się uśmiechać".
Zobacz raport specjalny: wybory na żywo>>>
"Aniołki Kaczyńskiego" są odpowiedzią na badania socjologiczne, z których wynika, że młodzi wyborcy ledwo pamiętają czas rządów PiS" - tłumaczy "FAZ". "Stratedzy PiS uważają, że poprzez kampanię wizerunkową, która przedstawia klerykalno-patriotyczną, babciną partię Kaczyńskiego nie jako wprawiającą w zakłopotanie, ale cool i jazzy, można złamać dominację Tuska wśród młodych wyborców" - ocenia dziennik.
"Zadanie to jest tak ambitne jak próba wprowadzenia kierownictwa Partii Seniorów do finału programu Germany's Next Top Model, ale tam gdzie chodzi o Boga, honor i ojczyznę, Kaczyński podejmował każde wyzwanie" - podsumowuje "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
PAP,kk