Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Anna Wittenberg 26.09.2011

Partyjne sztaby szukają haków na własnych liderów

Kłopoty małżeńskie rodziny Tusków, wizyty sztabowca PiS w agencji towarzyskiej - to tylko niektóre z pogłosek, jakie mogą zaszkodzić politykom w kampanii.
Donald TuskDonald TuskKPRM

Czy w tej kampanii pojawi się jakiś dziadek z Wehrmachtu? - pyta "Newsweek". Dziennikarze tygodnika spróbowali prześledzić, jak partyjne sztaby przygotowują się do odpierania ataków na swoich liderów.

I tak, jednym z głównych haków, które mogą zostać użyte w tegorocznej kampanii mogą być problemy małżeńskie Donalda Tuska. Jak twierdzą przyjaciele domu, Małgorzata i Donald Tuskowie mają za sobą wiele trudnych chwil. O awanturach we wczesnych latach związku ma zaświadczyć nawet policja.

Sztabowcy PO znaleźli na to ripostę - jeśli przeciwnicy polityczni wyciągną problemy na światło dzienne, premier wystąpi z małżonką na wspólnej konferencji.

PiS boi się z kolei szukania haków przez służby specjalne. Adam Hofman przyznaje, że słyszał o tym, iż PO ma złamać ciszę wyborczą i "odpalić coś w sobotę". Nie zdradza jednak ani tematu ani sposobu obrony przed atakiem na partię.

"Więcej plotek można usłyszeć w kręgach PJN" - pisze tygodnik. Politycy tej partii opowiadają ponoć historię o członku PiS, który odwiedza agencje towarzyskie i został sfotografowany z prostytutkami i mulatem. Zdjęcia miały być już wykorzystywane w celu wyłudzenia okupu.

Haków na swój temat spodziewa się Janusz Palikot. Celuje w tematykę gospodarczą i działania z użyciem CBA. "Ale tyle razy mnie już prześwietlali, że nic nie znajdą" - mówi.

''

Newsweek, wit