Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 30.09.2011

Sprzątasz na Wyspach? Nie masz po co wracać

Niepokojące dane pochodzą z "Diagnozy społecznej", opracowanej przez socjologów na podstawie badań wśród 26 tys. Polaków.
Sprzątasz na Wyspach? Nie masz po co wracaćsxc.hu/cc

Sprawdzano m.in., jak emigranci radzą sobie po powrocie do kraju. Okazuje się, że praca na saksach pomaga na polskim rynku pracy, ale tylko mężczyznom - informuje "Metro".

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Spośród ogółu Polek w wieku produkcyjnym nie pracuje 7 proc. Za to spośród tych, które w ciągu ostatnich czterech lat były na emigracji - aż 23 proc. Niemal co piąta z nich po prostu zostaje w domu, nie szuka zajęcia i nie zgłasza się do urzędu pracy.

Emigrantki wpadają w podwójną pułapkę - polskiego i zachodniego rynku pracy. Z Polski do m.in. Wielkiej Brytanii, Niemiec i Holandii, uciekały na ogół bezrobotne kobiety, w dużej mierze absolwentki. Zwykle musiały decydować się na pracę poniżej kwalifikacji - opiekunki, sprzątaczki, kelnerki. Nie uczą się nowego zawodu i po powrocie trafiają więc na bezrobocie. Kobietom wykształconym nie pomaga też wcześniej zdobyte wykształcenie, jeśli na emigracji go nie wykorzystywały.

- Po powrocie kobieta jest jeszcze mniej atrakcyjnym pracownikiem niż przed wyjazdem. Zyskują te kobiety, które nie wyjechały i pilnowały swoich miejsc pracy - podsumowuje Katarzyna Gmaj z Centrum Stosunków Międzynarodowych.

PAP,kk