Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Sylwia Mróz 01.10.2011

Napieralski i Miller na śniadaniu u rybaków

W sprawie rybaków, rząd polski, państwo stanęło plecami do obywatela - mówił Grzegorz Napieralski w Ustce.
Politycy SLD - przewodniczący Grzegorz Napieralski i Leszek Miller wraz z rybakami wypłynęli w morze z portu w Ustce kutrem rybackim UST 111.Politycy SLD - przewodniczący Grzegorz Napieralski i Leszek Miller wraz z rybakami wypłynęli w morze z portu w Ustce kutrem rybackim UST 111.(fot. PAP/Roman Jocher)

W sprawie rybaków, rząd polski, państwo stanęło plecami do obywatela - uważa lider SLD Grzegorz Napieralski, który w sobotę spotkał się w Ustce (Pomorskie) z armatorami kutrów.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

Napieralski razem Leszkiem Millerem - "jedynką" gdyńsko-słupskiej listy SLD - przyjechali do Ustki o godz. 5 rano i przez dwie godziny pływali na rybackim kutrze po morzu. Później zjedli śniadanie z rybakami.

Na konferencji prasowej w Słupsku obaj zapowiedzieli pomoc dla rybaków. Grzegorz Napieralski uznał, że "należy bardzo pilnie zmienić filozofię dotycząca rybołówstwa". Jak wyjaśnił chodzi o to, aby ryby łowiły małe kutry, a nie wielkie statki.

Jak dodał pod potrzeby tych kutrów należy przebudować porty rybackie, doprowadzając do nich drogi, którymi szybko będą transportowane świeże ryby. Konieczna jest także likwidacja biurokratycznych barier.

Co boli rybaków

Natomiast Leszek Miller powiedział, że z sobotnich rozmów z rybakami wynika, iż "najbardziej ich boli to, że za czasów rządu Jarosława Kaczyńskiego zachęcano ich do połowów ryb, sugerowano, żeby się nie przejmowali żadnymi kwotami, żadnymi ograniczeniami, a później, kiedy rząd się zmienił, kiedy przyszła administracja Donalda Tuska, ci sami rybacy otrzymali kary pieniężne za swoją aktywność."

Miller dodał, że jako byłego zwierzchnika całej administracji rządowej "ogarnia go poczucie zażenowania i wstydu za zachowanie państwowych urzędników, bo nie może być tak, że administracja jednego rządu do czegoś zachęca, a administracja drugiego rządu karze za to obywateli."

Miller powiedział, że minister rolnictwa może anulować kary. Zaś Napieralski przypomniał, że za rządów SLD była już taka sytuacja.

Burze w służbie zdrowia

Na konferencji w Słupsku mówiono również o ochronie zdrowia. Sytuacje na pogodowej mapie kraju w tej dziedzinie przedstawiła Dorota Gardias, b. szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, nr 2 na gdyńsko-słupskiej liście kandydatów do Sejmu SLD.

Gardias najpierw zapowiadała burze, w związku z przekształceniami szpitali, potem jednak zaczęła naklejać słoneczka, co oznaczało, rządy SLD.

Grzegorz Napieralski pytany o ocenę ostatniego sondażu TNS - OBOP dla "Gazety Wyborczej", w którym SLD (6 proc. poparcia) wyprzedził Ruch Palikota (7 proc.), powiedział, że jest spokojny o Sojusz Lewicy Demokratycznej.

- Jak każda profesjonalna partia robimy swoje sondaże na dużej grupie ludzi, w każdym okręgu wyborczym. Nigdy nie zniżyliśmy się poniżej 13 procent w tych sondażach, a Ruch Palikota nie przekroczył 6 procent - powiedział lider SLD.

sm

/