Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 02.10.2011

Hugo Chavez: Kaddafi i el-Assad to moi bracia

Prezydent Wenezueli Hugo Chavez poparł obalonego przywódcę Libii Muammara Kaddafiego oraz szefa państwa syryjskiego Baszara el-Assada.
Hugo ChavezHugo ChavezAgência Brasil/Wikimedia Commons

- Wzywam Boga, by uratował życie naszego brata Kaddafiego. Ścigają go, by zabić. Nikt nie wie, gdzie przebywa Kaddafi. Myślę, że udał się na pustynię, by kierować ruchem oporu - powiedział Chavez w przemówieniu retransmitowanym w państwowej telewizji VTV.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Potępiając interwencję NATO, Chavez stwierdził, że celem Zachodu jest zdobycie dostępu do libijskich złóż ropy.

Muammar Kaddafi, który ukrywa się od końca sierpnia, zadeklarował niedawno, że będzie walczyć z nową władzą w Trypolisie aż do "męczeńskiej" śmierci.

"Agresja jankeskiego imperializmu"

Chavez powiedział też, że rozmawiał przez telefon z Assadem, który stawia opór "agresji jankeskiego imperializmu i jego europejskich sojuszników".

- Solidaryzujemy się z narodem syryjskim, z prezydentem Baszarem - zaznaczył, odnosząc się do "obłąkańczej wojny prezydenta Obamy i jego imperialistycznych sojuszników, której celem jest zniszczenie narodu syryjskiego".

57-letni prezydent Wenezueli cierpi na nowotwór. W czerwcu został zoperowany na Kubie. Potem przeszedł cztery cykle chemioterapii, w tym trzy na Kubie.

PAP,kk