Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 03.10.2011

Donald Tusk o śmierci kibica: to typowy wypadek

- Pieszy wszedł na jezdnię w niedozwolonym miejscu, zza innego samochodu jadącego lewym pasem - powiedział premier Donald Tusk.
Donald Tusk o śmierci kibica: to typowy wypadekfot. PAP/Lech Muszyński
Galeria Posłuchaj
  • Tusk: doszło do tragicznego wypadku, którego nie wolno wykorzystywać ani do polityki ani do wzniecania kolejnych chuligańskich zamieszek
Czytaj także

- Policjanci nie mieli żadnych szans na uniknięcie potrącenia pieszego - powiedział premier. - To był dramatyczny, tragiczny w skutkach, ale typowy wypadek - skomentował Tusk.

Premier podkreślił, że oprócz tragicznego wypadku drogowego, w Zielonej Górze doszło także do brutalnego ataku na policjantów, którzy pełnili służbę.

- Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że tragiczna śmierć w wypadku samochodowym nie może być pretekstem, ani powodem wytłumaczeniem dla zamieszek ulicznych, ktore przeradzają się w brutalny atak na policję oraz na mienie publiczne - oświadczył.

Podkreślił, że nie będzie tolerancji dla bandytyzmu. Dodał, że udzieli wsparcia organom państwa dążącym do schwytania uczestników zajść, którzy złamali prawo.

Podkreślił, że na ataki na policjantów są dowodem na to, że niektórzy czują się rozzuchwaleni i uważają atak na przedstawiciela państwa za coś naturalnego. Zdaniem Tuska, przyczyniły się do tego ostatnie wypowiedzi niektórych polityków, którzy "nazywali bandytów patriotami i bojownikami o wolność słowa".

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Kaczyński: nie sądzę, aby to było celowe

Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o komentarz w sprawie śmierci kibica zielonogórskiej drużyny żużlowej, potrąconego w nocy z niedzieli na poniedziałek przez nieoznakowany radiowóz powiedział:

- Nie będę tego komentował. Po pierwsze, nie znam szczegołów, po drugie, podobno samochód policyjny uderzył w tego kibica, nie sądzę, aby to było celowe. Mamy do czynienia z nieszczęśliwym wypadkiem, nie powinien on być przedmiotem kampanii wyborczej - skomentował prezes PiS.

Kibic potrącony przez radiowóz

W niedzielę wieczorem doszło do zamieszek między fanami żużla a policją. Spowodował je tragiczny wypadek. Po meczu jeden z kibiców wpadł pod nieoznakowany policyjny radiowóz i - mimo reanimacji - zmarł. Ofiarą wypadku jest 23-letni mężczyzna, ojciec 5-letniego dziecka.

Według zielonogórskiej prokuratury mężczyzna zginął, gdy wyszedł na jezdnię w niedozwolonym miejscu. Miał też rozmawiać przez telefon. Uderzył wtedy w niego jadący na interwencję nieoznakowany radiowóz z kilkoma umundurowanymi policjantami.

Pseudokibice zniszczyli kilkanaście policyjnych samochodów, w komisariacie w centrum miasta wybili 28 szyb. Zniszczono także pobliską stację benzynową oraz kilka sklepów w centrum miasta. W zamieszkach ucierpiało w sumie 13 policjantów. Zatrzymano dziewięć osób.

IAR,PAP,kk