- Myślę, że jest to oczywista forma mobilizacji skrajnego elektoratu przez to pismo. Żenujące granie śmiercią państwa Kaczyńskich - powiedział portalowi polskieradio.pl poseł PO Jarosław Gowin. Jego zdaniem ta publikacja nie wpłynie na wynik głosowania wyborów bo: "ci, którzy wierzą w celowe działanie i tak idą do wyborów".
To jest dramatyczne zaostrzenie konfliktu społecznego i igranie z ogniem, dzielenie Polaków na prawdziwych i zdrajców, którzy przyłożyli rękę do śmierci tych osób - dodał Jarosław Gowin.
Małgorzata Kidawa-Błońska ocenia w rozmowie z portalem polskieradio.pl, że to powrót do retoryki spiskowej: - To bardzo niedobra, nieszczęśliwa okładka. Znowu są sugerowane rzeczy, które nie miały miejsca. Para prezydencka zginęła w katastrofie lotniczej. To nie było morderstwo, to była katastrofa.
Posłanka uważa, że okładka gazety nie będzie miała wpływu na wynik wyborów, bo jest adresowana tylko do tych, których nie przekonuje racjonalne wytłumaczenie katastrofy smoleńskiej.
Tomasz Sakiewicz na portalu "Gazety Polskiej codziennie", której jest redaktorem naczelnym, zamieścił początek swojego artykułu: "po półtora roku badań nabrałem przekonania, że katastrofa w Smoleńsku nie była wypadkiem".
dpanek, agkm