Do komisji zdrowia Palikot będzie rekomendował Małgorzatę Raczkiewicz, która była jedynką w Wałbrzychu. W komisji służb specjalnych prawdopodobnie znajdzie się dziennikarz "Nie", Andrzej Rozenek. Sam Palikot twierdzi, że nie chce dla siebie żadnych stanowisk, a na wicemarszałka Sejmu ma inne kandydatury. Pytany przez dziennikarkę "Gazety Wyborczej", czy będzie to homoseksualista Robert Biedroń lub transseksualistka Anna Grodzka, odpowiedział:
- To byłby przełom! Ludzie by się nauczyli, że tego typu osoby funkcjonują w przestrzeni publicznej.
Palikot przyznaje, że chciałby utworzenia w Polsce rządu fachowców. Rekomendowałby do niego prof. Magdalenę Środę i prof. Jerzego Hausnera. Czy sam chciałby wejść do rządu?
- Ani ja ani żaden działacz Ruchu nie musi dostać żadnego stanowiska – mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Palikot przyznaje, że wysłał premierowi SMS z gratulacjami, ale nie otrzymał odpowiedzi i zapowiada, że jeśli nie zostanie poproszony o pomoc w formowaniu rządu, będzie trudną opozycją.
- Będziemy komplikowali łatwiznę parlamentarną - powiedział.
Polska po wyborach. Relacja na żywo >>>
"Gazeta Wyborcza", wit