polskieradio.pl
Szymon Gebert
20.10.2011
Zamówił kapcie, Chińczycy źle zrozumieli i przysłali...
27-letni Brytyjczyk o nietypowym, ogromnym rozmiarze stopy, zawsze musiał zamawiać buty specjalnie u producenta. Tak zrobił i ostatnio, zamawiając kapcie, jednak producent źle odczytał zamówienie i…
Fot. telegraph.co.uk
Tom Boddingham ma stopy różnej wielkości: prawa jest „trzynastką” (47-48 w europejskiej numeracji), a lewa jest jeszcze większa. Do firmy specjalizującej się w nietypowych rozmiarach wysłał więc zamówienie na dwa kapcie, gdzie lewy miał być rozmiaru 14.5.
Brytyjska firma ma swoje fabryki w Chinach, a tam ktoś źle odczytał napis i zamiast 14.5, kapeć który do niego dotarł był rozmiaru 1450 – czyli o ponad metrach długości.
- Ma wymiary 210x130x65 centymetrów, takie same jak niedźwiedź grizzly. Pewnie jestem właścicielem największego kapcia na świecie – chwali się prasie Boddingham. Ma teraz w planach sprzedać giganta na aukcji.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Rzecznik firmy „Monster Slippers” w której 27-latek zamówił swoje kapcie przeprosił za pomyłkę i wytłumaczył, że doszło do błędu w tłumaczeniu zamówienia. Dodał, że w Chinach myślano, że gigantyczny kapeć ma być przeznaczony do witryny sklepowej.
sg