Premier Włoch był ostatnio jedynym zachodnim przywódcą, który utrzymywał stosunki z libijskim dyktatorem, któremu okazywał szacunek, czemu dawał wyraz całując go w rękę.
W tym momencie skończyła się wojna - oświadczył Berlusconi. Po czym dodał łacińska maksymę: "Sic transit gloria mundi" (Tak przemija sława świata).
Szef włoskiego rządu dopiero pod naciskiem sojuszników przyłączył się do międzynarodowej koalicji przeciwko reżimowi Kadafiego. W pierwszym momencie, gdy nadchodziły wiadomości o represjach wobec jego przeciwników, Berlusconi oświadczył, że nie chce dzwonić do libijskiego lidera, by mu nie przeszkadzać.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Włoski minister obrony Ignazio La Russa wyraził opinię, że "W tym momencie kończy się faza pzrejsciowa. Teraz rodzi się nowa Libia".
sg