Doniesienia katarskiej stacji pochodzą od powstańców, którzy mieli uczestniczyć w wymianie ognia poprzedzającej schwytanie Muammara Kaddafiego. Jeden z nich, imieniem Ismail, powiedział że Kaddafi bronił się wraz ze swoją świtą.
- NATO zbombardowało konwój, ale nie powiedziało nam czy to był Kaddafi, czy nie. Powiedzieli tylko, że konwój około 14 pojazdów usiłował opuścić Syrtę i, że zbombardowali kilka samochodów – powiedział Ismail. Według informacji Sojuszu w ataku z powietrza uczestniczyły francuskie myśliwce Mirage i jeden amerykański samolot bezzałogowy Predator.
- Gdy przybyliśmy na miejsce, żeby sprawdzić teren, doszło do starcia, które trwało sześć godzin (ta relacja jest prawdopodobnie zawyżona – wg. NATO nalot miał miejsce około 8.30, a tuż przed 13 pojawiły się pierwsze informacje o schwytaniu Kaddafiego) – mówił Ismail na antenie al-Dżaziry. – Straciliśmy kilku męczenników, ale w końcu lojaliści zaczęli się poddawać. Na końcu wyszedł sam Kaddafi, nie stawiając oporu – dodał.
Al-Dżazira poinformowała też, powołując się na powstańca Osamę al-Tajiba, że kryjówkę Kaddafiego (betonowe kanały przydrożne, w których schronił się po nalocie NATO) znaleziono dzięki informacji od jednego ze schwytanych lojalistów. – Znaleźliśmy go w rurze, wraz z siedmioma czy ośmioma osobami. Po ciężkich walkach jego ochroniarze zaczęli się poddawać. Potem wyszedł sam Kaddafi z dumnie uniesioną głową. Zadawał wiele pytań, pytał: co się dzieje? Czego chcecie? Nie mieliśmy problemu z jego zatrzymaniem – powiedział al-Tajib katarskiej stacji telewizyjnej.
Według jego relacji Muammar Kaddafi został przekazany innemu oddziałowi, ale został ranny gdy lojaliści próbowali go odbić. Według różnych relacji, które się do tej pory pojawiły, Kaddafi miał zostać ranny w nogi, podbrzusze, głowę, a nawet – według jednej z nich – miał otrzymać pięciokrotny postrzał w plecy. – Lekarz w drodze do szpitala próbował go reanimować, ale zmarł – powiedział al-Tajib.
Czytaj relację na żywo z Libii po śmierci Kaddafiego >>>
sg