Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
W opublikowanej przez tygodnik rozmowie europoseł stwierdził, że w PiS "poziom wazeliniarstwa doszedł do stanów ekstremalnych i już się przelewa", a otoczenie Jarosława Kaczyńskiego określił mianem "pachołków". (Czytaj więcej>>>)
- Sformułowania tam użyte mogły zaboleć, dlatego przepraszam wszystkich kolegów, których domknęły moje słowa. Choć wydźwięk krytyczny pozostaje, to nie jest moim celem i nigdy nie było, żeby osłabiać partię, żeby ją dzielić. Natomiast widzę potrzebę modernizacji - powiedział w piątek polityk PiS. Jak dodał, wypowiedzi opublikowane na stronie internetowej tygodnika nie były autoryzowane.
Europoseł powiedział też "Wiadomościom", że chce zostać w PiS. - To, że mam krytyczne zdanie, przemyślenia nie powinno mnie przekreślać - zaznaczył.
- Nie ma takiego pytania - tak Tadeusz Cymański odpowiedział zapytany o to, czy prezesem PiS powinien dalej być Jarosław Kaczyński. - Jeżeli mamy jakieś krytyczne odczucia to nie zmienia faktu że on tworzył PiS i jest jego spoiwem. Dlatego liczę przede wszystkim na prezesa. Od niego zależy tutaj bardzo dużo - dodał.
TVP Info/ aj