IAR
Agnieszka Kamińska
30.10.2011
Paraliż w liniach lotniczych Qantas do odwołania
Szef linii Qantas, Alan Joyce powiedział, że wszystkie loty zostają wstrzymane. Dodatkowo, od poniedziałku pracownicy nie będą wpuszczani na swoje stanowiska. Trwają negocjacje zarządu z pracownikami.
fot. PAP/EPA/MICK TSIKAS
Posłuchaj
-
Relacja Rafała Motriuka (IAR)
Czytaj także
Premier Australii Julia Gillard wezwała do zakończenia sporu pracowników z zarządem australijskich linii lotniczych Qantas.
Od ponad doby wszystkie samoloty są uziemione. Szef Qantas oświadczył wcześniej, że sytuacja jest napięta, reakcje pracowników mogą być nieprzewidywalne i dlatego tymczasowo zawieszono wszystkie loty.
Na ziemi pozostało więc 108 maszyn i 68 tysięcy pasażerów w 22 miastach na całym świecie. Premier Gillard otrzegła, że ten spór może wpłynąć na całą gospodarkę Australii i skierowała sprawę do specjalnego trybunału pracowniczego. Może on zmusić pracowników i zarząd linii lotniczych do zakończenia sporu.
Według szefów Qantas, ostatnie strajki przynoszą straty rzędu 15 milionów dolarów tygodniowo. Przewoźnik ma kłopoty finansowe i pracownicy obawiają się masowych zwolnień - stąd ich protesty.
IAR
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>