Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 14.11.2011

Katastrofa awionetki koło Katowic. Kto zawinił?

W miejscu, gdzie w niedzielę 4 osoby zginęły w katastrofie awionetki, zostanie ponownie przeprowadzona wizja lokalna. Wrak zbadają także eksperci z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Katastrofa awionetki koło Katowic. Kto zawinił?fot. PAP/Andrzej Grygiel
Galeria Posłuchaj
  • Janusz Jończyk z biura prasowego śląskiej policji powiedział, że przyczyny wypadku nie są na razie znane
  • Teren katastrofy został ogrodzony. Nie wiadomo jeszcze, jak długo wrak pozostanie w lesie - dodał Jończyk
  • Ryszard Rutkowski z Komisji Badania Wypadków Lotniczych powiedział, że w szczegółowych oględzinach miejsca tragedii uczestniczyć będą także specjaliści spoza regionu
  • Na razie jest za wcześnie, by mówić choćby o prawdopodobnych przyczynach wypadku - dodał Rutkowski
  • Świadkowie o katastrofie awionetki
Czytaj także

Do wypadku doszło wieczorem w Miasteczku Śląskim, w pobliżu portu lotniczego Katowice w Pyrzowicach. Samolot rozpadł się w przydrożnym lesie na kilkanaście części. W rejonie wypadku nie było pożaru. Zwłoki pasażerów znajdowały się w jednym miejscu. Ok. godz. 22 na miejscu pracowali już prokuratorzy, teren zabezpieczała policja i straż graniczna. Strażacy udostępnili specjalistyczne oświetlenie, trwało dokumentowanie miejsca wypadku i zabezpieczanie szczątków samolotu.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Jak powiedział Janusz Jończyk z biura prasowego śląskiej policji, przyczyny wypadku nie są na razie znane.

- W nocy, ze względu na panujące ciemności, szczegółowe zbadanie terenu było utrudnione. Teren katastrofy został ogrodzony. Nie wiadomo jeszcze, jak długo wrak pozostanie w lesie - zaznaczył Jończyk.

Jaka była przyczyna?

Ryszard Rutkowski z Komisji Badania Wypadków Lotniczych powiedział natomiast, że w szczegółowych oględzinach miejsca tragedii uczestniczyć będą także specjaliści spoza regionu:

- Na razie jest za wcześnie, by mówić choćby o prawdopodobnych przyczynach wypadku. Komisja zbada między innymi elementy wyposażenia samolotu, dokumentację maszyny i pilotów - podkreślił Rutkowski.

W niedzielę po godzinie 19 pilot zgłosił problemy z silnikiem. Wkrótce potem awionetka zniknęła z radaru lotniska w Pyrzowicach. Służby odnalazły wrak w lesie kilka kilometrów od lotniska. Samolotem lecieli z Włoch dwaj mężczyźni i dwie kobiety. Ofiary to Polacy, jak dowiedział się IAR, byli to członkowie Aeroklubu Śląskiego. Wszyscy zginęli na miejscu.

mr