Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 17.11.2011

SLD: to nie jest rząd fachowców, to kpina

Jesteśmy zdziwieni, że na te trudne czasy pan premier zaproponował ludzi, którzy do tej pory jeszcze nie mieli okazji się sprawdzić, jak pani Joanna Mucha, pan Jarosław Gowin czy pan Sławomir Nowak - mówił rzecznik SLD.
Joanna MuchaJoanna Mucha(fot. PAP/Paweł Supernak)
Posłuchaj
  • Leszek Miller: premier, tworząc nowy rząd, brał pod uwagę głównie względy polityczne
Czytaj także

To kryteria polityczne, nie merytoryczne zdecydowały o obsadzie nowego rządu Donalda Tuska - uważa szef klubu SLD Leszek Miller. To nie jest rząd fachowców, to kpina - ocenia rzecznik klubu SLD Dariusz Joński. Nie wie jeszcze, jak SLD zagłosuje ws. wotum zaufania dla rządu.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>

- Premier chce mieć w Radzie Ministrów reprezentantów różnych opcji w Platformie Obywatelskiej - komentował w Sejmie Leszek Miller.

Za "bardzo kontrowersyjną" uznał kandydaturę Jarosława Gowina na ministra sprawiedliwości. - Zwykle obsadzano na fotelu ministra sprawiedliwości osoby, które nie kojarzyły się aż tak bardzo politycznie i tak bardzo ideologicznie, zatem uważam, że to nietrafna kandydatura - zaznaczył Miller.

- Platforma Obywatelska i Donald Tusk mówili, że będzie to rząd fachowców. To nie jest rząd fachowców, to kpina. Jesteśmy zdziwieni, że na te trudne czasy pan premier zaproponował ludzi, którzy do tej pory jeszcze nie mieli okazji się sprawdzić, jak pani Joanna Mucha, pan Jarosław Gowin czy pan Sławomir Nowak - mówił Joński w Sejmie.

- Tutaj nie ma czasu na naukę, dlatego że idzie czas kryzysowy i potrzeba naprawdę fachowców, a tych w tym rządzie jest bardzo mało - ocenił.

Joanna Mucha ma w nowym rządzie Tuska objąć tekę ministra sportu i turystyki; Jarosław Gowin - ministra sprawiedliwości, a Nowak - transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. Cała trójka zasiądzie w rządzie po raz pierwszy.

Joński żałował też, że z rządu odchodzi dotychczasowy minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. - Muszę powiedzieć, że odchodzi z rządu człowiek, który sprawdził się na funkcji ministra sprawiedliwości. To jest strata również dla mojego miasta, Łodzi - powiedział rzecznik klubu SLD, który pochodzi z tego miasta.

W jego opinii propozycje ministerialne Tuska świadczą o rozłamie w PO. - Pan premier wolał wycinać ludzi pana Grzegorza Schetyny, niż pomyśleć o tym, aby faktycznie wybrać fachowców - ocenił.

to