Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wittenberg 23.11.2011

Proces Kaczmarek-Kaczyński odroczony. Kolejne podejście 2 grudnia

Janusz Kaczmarek stawił się na rozprawę, nie przybył natomiast Jarosław Kaczyński.
Janusz Kaczmarek po wyjściu z sali sądowejJanusz Kaczmarek po wyjściu z sali sądowejPAP/Tomasz Gzell

Sąd rejonowy w Warszawie odroczył do 2 grudnia proces, który były szef MSWiA Janusz Kaczmarek wytoczył Jarosławowi Kaczyńskiemu. Chodzi o wypowiedź prezesa Prawa i Sprawiedliwości z 2008 roku, w której nazwał Janusza Kaczmarka "agentem śpiochem".

Jarosław Kaczyński mówił dokładnie tak: "To był po prostu człowiek drugiej strony, jak to niektórzy nazywają - taki śpioch. - To jest nawiązanie do agenta śpiocha. Ktoś przez wiele lat nie wypełniał swojej funkcji, potem dostaje sygnał i zaczyna pracować jako agent" - dodał.

- Otóż on rzeczywiście bardzo zręcznie się wkupił w łaski naszego środowiska, parę rzeczywistych spraw załatwił, bo to bardzo sprawny i inteligentny człowiek, a następnie zaczął różnych układów bronić i dzięki temu różne śledztwa nagle się okazywały niemożliwe, choćby to paliwowe - mówił były premier.

Jarosławowi Kaczyńskiemu grozi do roku więzienia To nie jedyny proces wytoczony prezesowi PiS przez Janusza Kaczmarka. Na drodze cywilnej trwa postępowanie w tej samej sprawie. Janusz Kaczmarek żąda przeprosin za postawienie nieprawdziwych, według niego, zarzutów i wpłaty 10 tysięcy złotych na Caritas. Jarosław Kaczyński wnosi o oddalenie pozwu.

IAR, wit