Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Szymon Gebert 24.11.2011

Libia "coraz bardziej przypomina Irak". Anarchia, tortury...

Libia po Muammarze Kaddafim zaczyna przypominać Irak po Saddamie Husajnie - pisze brytyjski „The Independent”, krytykując ostro niewyciągnięcie wniosków przez zachodnią koalicję.
Szef Tymczasowej Rady Libijskiej Mustafa AbdeldżalilSzef Tymczasowej Rady Libijskiej Mustafa AbdeldżalilFot. PAP/EPA/SABRI ELMHEDWI

- Dotychczas premier (Wielkiej Brytanii David Cameron) i inni politycy przedstawiali interwencję (państw zachodnich pod dowództwem NATO – red.) jako dowód, że wyciągnięto nauczkę z wydarzeń w Iraku. Twierdzono zwłaszcza, że udało się uniknąć anarchii, jaka nastąpiła po obaleniu (irackiego dyktatora) Saddama Husajna. Tymczasem opublikowany dzisiaj raport ONZ wskazuje, że pochwalono się zbyt szybko – pisze prawicowy dziennik.

Dokument opublikowany przez biuro sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna powstał po jego niedawnej wizycie w Libii. Z publikacji wynika, że – jak pisze „Independent” – różnice między Libią a Irakiem są mniejsze, niż się mogło wydawać. Ban Ki Mun pisze, że bojówki walczące ze sobą o władzę nad nową Libią są poza jakąkolwiek kontrolą, a tortury, znęcanie się i bezprawne zatrzymania są na porządku dziennym.

Wiele kobiet podejrzanych o „powiązania z obalonym reżimem” jest zatrzymywanych i gwałconych w więzieniach, jak słynna kobieca straż przyboczna Muammara Kaddafiego. W całym kraju istnieje niekontrolowany, gigantyczny rynek broni, którą zagrabiono z magazynów. Wiadomo, że częśc z niej – w tym niemal na pewno zestawy rakiet przeciwlotniczych – trafiło w ręce terrorystów w Palestynie i Libanie.

„Wszystko to wprowadza użyteczną poprawkę do ocenzurowanego poglądu (na temat powodzenia misji w Libii – red.), który jest na rękę naszym przywódcom. W transformację ustrojową osoby z zewnątrz nie powinny – pisze „Independent” - angażować się lekkomyślnie, a może nawet wcale".

Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>

PAP, polskieradio.pl, sg