PAP
Katarzyna Karaś
25.11.2011
"Tymoszenko do dziś nie otrzymała wyników badań"
- Stan byłej premier Ukrainy pogarsza się - twierdzi jej adwokat Serhij Własenko. - Wbrew zapewnieniom władz nie otrzymuje ona niezbędnej opieki medycznej - dodaje.
Julia TymoszenkoEuku/Wikimedia Commons/CC
Obrońca wyjawił, że Tymoszenko do dziś nie otrzymała wyników badań, które - jak podały władze - przeprowadzono w środę w cywilnej placówce zdrowia.
O tym, że Tymoszenko została przebadana poza aresztem, informował w środę ukraiński minister zdrowia Ołeksandr Aniszczenko. Po badaniu, przeprowadzonym w jednym z kijowskich szpitali, Służba Penitencjarna Ukrainy ogłosiła, że lekarze nie dopatrzyli się u Tymoszenko zmian mogących zagrażać jej życiu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Obrońcy opozycyjnej polityk przekazali mediom, że ani oni, ani rodzina byłej premier nie zostali poinformowani o badaniu. - Przypomina mi to rok 1937, kiedy chory człowiek wywożony był w nocy nie wiadomo dokąd, bez powiadomienia rodziny i obrony - podkreśla Własenko.
Tymoszenko, skazana w październiku na siedem lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją, przebywa w areszcie od sierpnia. Ze względu na problemy z kręgosłupem od kilku tygodni nie może się samodzielnie poruszać, a na jej ciele pojawiły się dziwne sińce. Niektóre z nich mają 15 centymetrów średnicy - alarmują jej współpracownicy.
W miniony poniedziałek obawy co do stanu jej zdrowia potwierdziła ukraińska rzeczniczka praw człowieka Nina Karpaczowa. Po widzeniu z Tymoszenko w areszcie oświadczyła, że stan byłej premier jest bardzo ciężki i potrzebuje ona leczenia poza tą placówką, w przychodni cywilnej.
Tymoszenko była najważniejszą konkurentką Janukowycza w zwycięskich dla niego ubiegłorocznych wyborach prezydenckich.
PAP,kk