Ziobro opowiedział się za karą bezwzględnego dożywocia i za wprowadzeniem kary śmierci za najokrutniejsze zabójstwa, równocześnie przyznając, że obecnie w Polsce nie jest to możliwe. Jednocześnie zapowiedział, że klub Solidarna Polska chce takich zmian Kodeksu karnego, by realnie chronić Polaków przed "bezwzględnymi bandytami".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Przywrócenia kary śmierci za szczególnie drastyczne zabójstwa chce PiS. Ziobro powiedział na spotkaniu w Biłgoraju, że osobiście jest zwolennikiem kary śmierci i że jeśli doszłoby w Sejmie do głosowania nad taką propozycją, to klub Solidarna Polska z pewnością w większości będzie za nią.
"Potrzeba opozycji, która wygra z PO"
Na spotkaniu klubu Solidarna Polska w Biłgoraju Zbigniew Ziobro skrytykował też rządy Donalda Tuska. Podkreślił, że głównym przeciwnikiem nowego klubu jest Platforma Obywatelska i zapowiedział, że ma nadzieję, iż w parlamencie dojdzie do współpracy klubu Solidarnej Polski z Prawem i Sprawiedliwością.
Z kolei Jacek Kurski mówił, że jest potrzebna nowa formuła opozycji, która wygra z PO. Jego zdaniem obecna władza, choć odwraca się od obywatela, wygrała szóste wybory z rządu. - Dlatego, że opozycji nie udało się dotrzeć do serc ludzi - podkreślił Kurski.
Kurski zarzucił PO m.in., że "likwiduje państwo" poprzez - jak wyliczał - zamykanie szkół, punktów pocztowych, zapaść na kolei czy w służbie zdrowia. W jego ocenie, obecna "władza odwraca się tyłem do obywateli". Jego zdaniem władza szuka oszczędności w budżecie sięgając do kieszeni obywateli, zamiast opodatkować banki czy hipermarkety.
IAR,PAP,kk