Pomysł akcji zrodził się 19 lat temu, kiedy do siedziby Radia Lublin przyszedł mały chłopiec z prośbą o pomoc. Był nim 10-letni wówczas Przemek, dziś jeden z najwierniejszych wolontariuszy akcji.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
W rozmowie z IAR Przemek przyznaje, że mimo upływu lat potrzeby nadal są ogromne. Jego zdaniem akcję należy kontynuować, gdyż niestety przybywa osób i rodzin, które potrzebują pomocy.
Jak podkreśla, w ramach akcji zbierane są tylko dary rzeczowe. Nigdy nie zbierano pieniędzy i była to jedna z najważniejszych idei akcji. - Chodziło nam o to, by składanie darów wypływały z serca. Trzeba poświęcić trochę czasu na przygotowanie prezentów, pomyśleć, co może być potrzebne dzieciom - podkreśla Przemek.
Jak pomóc?
W niedzielę dary rzeczowe były zbierane między innymi w siedzibie Polskiego Radia w Warszawie przy al. Niepodległości 77/85 (w godzinach 9 - 16).
- Czekamy na takie rzeczy, które ofiarodawcy sami chcieliby otrzymać od świętego Mikołaja - wyjaśnia jedna z organizatorek akcji, dziennikarka Programu Pierwszego Polskiego Radia Małgorzata Kownacka.
Jak podkreślają organizatorzy akcji, najbardziej potrzeba jest żywność: cukier, makaron, ryż, kasza, olej, mąka, puszki kakao, herbata. A także środki czystości, ciepłe kurtki, szaliki, czapki, rękawiczki, jak również zabawki, słodycze, śliczne kredki i flamastry, kolorowe zeszyty, książeczki. Bardzo potrzebne są nowe buty od rozmiaru 32 do 44 na każdy sezon.
Zbiórka darów w ramach akcji prowadzona jest przed świętami Bożego Narodzenia z myślą o dzieciach z rodzin wielodzietnych, niepełnych, rozbitych, będących w trudnej sytuacji materialnej oraz o podopiecznych domów dziecka i ośrodków szkolno-wychowawczych.
fot. Przemysław Goławski/PR
IAR,kk