Do gorszącego wydarzenia doszło w angielskim Longton podczas zapalania świątecznych światełek – pisze „Daily Telegraph”. Grający świętego Mikołaja aktor podejmował czekające grzecznie w kolejce dzieci, wysłuchując ich życzeń i pytając jak się sprawują.
Nagle jednak powił się „młodociany gang”, jak pisze „DT”, i zaatakował aktora. Ciągneli go za brodę, zerwali i zabrali okulary, po czym uciekli, a za nimi w pościg udali się policjanci. Nie dopadli jednak nastolatków, którzy uciekli ze swoją zdobyczą, skutecznie psując świąteczną atmosferę.
Św. Mikołaj niedługo potem opuścił imprezę, pozostawiając zawiedzione dzieci. – To hańba, żeby dzieci się tak zachowywały. Czasem zastanawiam się jak nisko upadnie ten kraj, skoro nawet św. Mikołaj jest atakowany i zastraszany – cytuje gazeta matkę dzieci, które nie doczekały się wizyty na kolanach Mikołaja.
Policja rozpoczęła dochodzenie w sprawie.
Zobacz galerię Dzień na zdjęciach >>>
sg