Julia Tymoszenko aresztowana... po raz kolejny

Była ukraińska premier Julia Tymoszenko została znów aresztowana, ponieważ będąc na wolności może przeszkadzać w prowadzeniu śledztwa. Taką decyzję podjęli sędziowie w czasie 12-godzinnej sesji wyjazdowej, która odbyła się w... areszcie, gdzie już przebywa Tymoszenko czekając na uprawomocnienie się wyroku skazującego ją na siedem lat więzienia.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

O powtórne aresztowanie Julii Tymoszenko wnioskowała Służba Bezpieczeństwa. Jej przedstawiciele przekonywali, że można podjąć taką decyzję, ponieważ dotyczy ona innej sprawy niż ta, z której Julia Tymoszenko przebywa w areszcie. Ihor Derwianko z SB wytłumaczył też, że posiedzenie sądu odbywało się w celi, ponieważ była premier "odmówiła udziału w posiedzeniu sądu w jego siedzibie".

Obrońca Julii Tymoszenko Serhij Własenko podkreśla, że to zły stan zdrowia nie pozwala byłej premier na udział w procesie. W czasie posiedzenia 5-krotnie skarżyła się ona na złe samopoczucie i 3-krotnie przychodzili do niej lekarze. Adwokat powiedział, że Julia Tymoszenko leżała cały czas na łóżku, obok był niewielki stół, gdzie siedział obrońca, a obok niego śledczy i sędzia. Oprócz tego w celi było dwóch funkcjonariuszy ochrony.

Julia Tymoszenko przebywa w areszcie śledczym od sierpnia, gdzie czeka na uprawomocnienie się wydanego w październiku wyroku. Została ona skazana na 7 lat więzienia za nieprawidłowości proceduralne podczas podpisywania umów gazowych z Rosją w 2009 roku. Teraz sprawa jest rozpatrywana przez Sąd Apelacyjny.

IAR,kk