Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 19.12.2011

MSZ składa kondolencje, Prezydent zaleca ostrożność

Polska przekaże władzom Korei Północnej notę kondolencyjną po śmierci Kim Dzong Ila - poinformował rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Bosacki.
Galeria Posłuchaj
  • Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Bosacki: z uwagą śledzimy wydarzenia na Półwyspie Koreańskim
Czytaj także

Ministerstwo z uwagą będzie śledzić wydarzenia na Półwyspie Koreańskim, gdyż jest to jedno z najbardziej newralgicznych miejsc dla pokoju na świecie - podkreślił Marcin Bosacki.

Rzecznik MSZ wyraził nadzieję, że po śmierci Kim Dzong Ila nie zostanie naruszona równowaga na Półwyspie oraz że nie wpłynie to negatywnie na bezpieczeństwo w regionie. Dodał również, że sposób, w jaki władze i społeczeństwo Korei Północnej zadecydują o wyborze następcy zmarłego przywódcy, będzie miał znaczenie dla przyszłości nie tylko Koreańczyków, ale również bezpieczeństwa na całym Półwyspie.

Prezydent w Chinach

Bronisław Komorowski o sytuacji w Korei Północnej po śmierci przywódcy tego kraju Kim Dżong Ila będzie we wtorek rozmawiał z politykami chińskimi. Ma zaplanowane spotkanie, m.in. z prezydentem Hu Jintao.

Prezydent przypomniał, że od 1953 roku Polska jest członkiem - jako obserwator- trójstronnej komisji rozjemczej krajów neutralnych, która stara się utrzymać stan rozejmu między Koreą Północną a Koreą Południową. Bronisław Komorowski, który składa wizytę w Chinach, powiedział dziennikarzom, że chce poznać opinię państw, które są dobrze rozeznane w tej kwestii, a do takich państw zalicza się Chiny.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>

- Tym bardziej jest to ważne, że Korea Północna jest dosyć powszechnie postrzegana przez społeczność międzynarodową jako kraj, który być może posiada zdolności nuklearne. To co się dzieje w Korei Północnej musi wywoływać nie tylko zainteresowanie, ale i ogromną ostrożność - podkreślił Bronisław Komorowski.

Kim Dzong Il - według oficjalnych informacji - umarł w sobotę wieczorem podczas podróży pociągiem. Przyczyną śmierci - jak określa to północnokoreańska propaganda - było "fizyczne i psychiczne wyczerpanie pracą".

IAR, aj