Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
Ryszard Cyba w październiku ubiegłego roku w biurze PiS w Łodzi, zastrzelił jedną osobą, a drugą ranił nożem. Zdaniem Krzysztofa Kwiatkowskiego postępowanie sprawcy zasługiwało na taki wyrok.
- Mówimy o zabójstwie, które było motywowane względami, które zasługiwały na szczególne potępienie, bo motywami politycznymi. Mówimy także o usiłowaniu zabójstwa drugiej osoby i nielegalnym posiadaniu broni. Przez cały czas trwania procesu sprawca nigdy nie wyraził skruchy.
Były minister sprawiedliwości przypomina, że sąd pierwszej instancji wymierzył Ryszardowi Cybie najwyższy wymiar kary.
- Sąd skorzystał tu z jeszcze jednej wyjątkowej okoliczności, z góry zastrzegł, że sprawca nie po dwudziestu pięciu latach, jak na ogół osoby skazane na dożywotnią karę pozbawienia wolności mogą starać się o przedterminowe zwolnienie, a dopiero po trzydziestu.
IAR, aj