Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Szymon Gebert 21.12.2011

"Nasi żołnierze to ofiary wojny o narkotyki"

- Niestety, padliśmy ofiarą w walce o narkotyki. Afganistan stał się światowym centrum narkobiznesu i ta wojna się nasila - powiedział o zamachu, w którym zginęło 5 Polaków, ekspert wojskowy Wojciech Łuczak.
Pojazd typu M-ATV, którym podróżowali polscy żołnierze. Cała załoga zginęła.Pojazd typu M-ATV, którym podróżowali polscy żołnierze. Cała załoga zginęła.Fot. Jarek Tuszynski/Wikimedia Commons
Galeria Posłuchaj
  • Wojciech Łuczak o narkobiznesie w Afganistanie:
  • Zdaniem eksperta żołnierze z Zespołu Odbudowy Prowincji mają mniejsze szanse, niż inni
  • "Policjanci to analfabeci. Gdyby działali sprawniej..."
Czytaj także

- Niestety my padliśmy ofiarą w tej walce. Ponieważ trzeba przed zimą wywieźć z ośrodków rafinacji ogromną ilość przetworzonych narkotyków. Ta walka za pomocą improwizowanych ładunków wybuchowych będzie się nasilała moim zdaniem, dlatego że Afganistan stał się najważniejszym na świecie centrum produkcji, rafinacji i wstępnej dystrybucji twardych narkotyków. 95 procent tego, co na światowym rynku jest stosowane, tam się wytwarza - powiedział Łuczak w rozmowie z Polskim Radiem.

Jego zdaniem jednym z pól bitew są główne drogi w kraju, a jak sama nazwa wskazuje taką właśnie jest Highway 1 (Autostrada 1), na której zginęli dziś polscy żołnierze. Łuczak zwrócił uwagę na to, że żołnierze którzy dziś zginęli, nie mogli być lepiej chronieni. - (członkowie Zespołu Odbudowy Prowincji) mają za zadanie – praktycznie na co dzień – utrzymywanie kontaktu z ludnością cywilną, zdobywanie jej zaufania (…) ci ludzie poruszają się pojazdami, które nie są może czołgami, nie zieją lufami, bo to byłoby zaprzeczenie idei porozumiewania się z ludnością cywilną - mówił Łuczak w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową.

Podkreślił, że "w tym przypadku mamy taką informację, że chodzi o 4-kołowy opancerzony pojazd" który w starciu z kilkudziesięcio-kilogramowym ładunkiem (a MON twierdzi, że mina od której wybuchu zginęli Polacy mogła ważyć ponad 100 kg) "ma niewielkie szanse".

Zdaniem Wojciecha Łuczaka, najważniejsze jest teraz zdobycie informacji o tym, co planują talibowie. W tej sprawie potrzebna jest pomoc miejscowego wojska i policji. O ile miejscowy batalion jest jednym z najbardziej sprawnych w Afganistanie, o tyle z policją sprawa wygląda dużo gorzej - mówił ekspert:

- Bardzo wiele można by uniknąć, gdyby lepiej działała policja, ale tutaj się nic nie zrobi. Jeśli 75 procent – a niektórzy mówią, że nawet 90 procent – policjantów to są analfabeci, to zastanawiam się nad metodami ich szkolenia. Trudno jest szkolić policjanta, który jest analfabetą za pomocą tablicy i kredy. Do nich dociera zupełnie inna symbolika, to jest bardzo trudne działanie. Gdyby lepiej działała policja afgańska w naszym rejonie, to na pewno tych ofiar byłoby mniej - mówił ekspert z dziedziny wojskowości.

Do zamachu przyznali się talibowie. Do tej pory to najbardziej tragiczny incydent z udziałem Polaków w Afganistanie. W tym kraju zginęło 30 polskich żołnierzy i 1 ratownik medyczny.

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

sg